Artur Wróblewski: Lech Kaczyński potrafił intuicyjnie czytać przyszłość, to czyniło go mężem stanu
– Prezydent Lech Kaczyński przewidział ingerencję rosyjską na Ukrainie – powiedział politolog z Uczelni Łazarskiego dr Artur Wróblewski. – Miał bardzo szeroki horyzont w patrzeniu na sprawy kraju – zauważył Jarosław Guzy, szef redakcji zagranicznej Polskiej Agencji Prasowej. – Był pierwszym wolnym prezydentem wolnej Polski – dodał socjolog i publicysta dr Krzysztof Karnkowski.
2019-06-22, 11:39
Posłuchaj
18 czerwca uczczono pamięć o śp. Lechu Kaczyńskim. Tego dnia przypadła 70. rocznica urodzin prezydenta, który 10 kwietnia 2010 roku zginął tragicznie w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Jarosław Guzy podkreślił, że był on politykiem o bardzo dużej wrażliwości społecznej. Przywiązywał również dużą wagę do tradycji i tożsamości narodowej.
Powiązany Artykuł
Mateusz Morawiecki: prezydent Lech Kaczyński budował silne, solidarne i podmiotowe państwo
– Tego, jakim politykiem był Lech Kaczyński, nie da się zrozumieć bez sięgania do wartości "Solidarności". Podobnie jak działalność prezydenta, potrafiła łączyć różne rzeczy, postrzegane jako pozytywne, przez rozmaite ruchy i postawy społeczno-polityczne. Otwartość "Solidarności" była tym, z czego mocno czerpał. Uważał, że istnieje mechanizm solidarności społecznej, w ramach której podstawowym elementem jest wyrównywanie szans i redystrybucja dóbr. Prezydent Kaczyński miał bardzo szeroki horyzont w patrzeniu na sprawy Polski. Był też człowiekiem niesłychanie otwartym – wskazał ekspert.
Z opinią Jarosława Guzego zgodził się również dr Artur Wróblewski, który zaznaczył, że w czynach Lecha Kaczyńskiego można było zauważyć działania na rzecz zaspokojenia potrzeb najsłabszych i najbiedniejszych.
– Posiadał również cechę, która czyniła go mężem stanu. Osoby określane tym mianem potrafią intuicyjnie czytać przyszłość, wybiegać do przodu. To właśnie różni je od zwykłych polityków. Lech Kaczyński przepowiedział przecież ingerencję rosyjską na Ukrainie – wyjaśnił.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Piotr Gliński o Lechu Kaczyńskim: dziedzictwo jego dorobku politycznego jest dla nas zobowiązaniem
"Lech Kaczyński był tak naprawdę pierwszym wolnym prezydentem wolnej Polski" – ocenił dr Krzysztof Karnkowski. – Obaj jego poprzednicy, nie mówiąc już o Wojciechu Jaruzelskim, byli bardzo mocno wplątani w przeszłość komunistyczną. Dopiero Lech Kaczyński był osobą wolną od tego bagażu. W pełni realizował program i ducha "Solidarności". Próbował budować państwo silne, a także wierne tradycji oraz interesom historycznym. Jako pierwszy dostrzegł też grupy społeczne, które zostały pominięte w transformacji, ludzi, których nie chciano zauważyć, a wręcz spychano na margines – podkreślił publicysta.
Dr Krzysztof Karnkowski ocenił również, iż to w czasie prezydentury Lecha Kaczyńskiego nastąpiła pierwsza próba tego, by Polska w historii najnowszej stała się podmiotem, a nie przedmiotem, polityki międzynarodowej.
Audycję prowadził Jerzy Jachowicz.
Polskie Radio 24/db
REKLAMA
--------------------------------------
Data emisji: 22.06.2019
Godzina emisji: 9.06
Polecane
REKLAMA