Co dalej z Ukrainą? Publicyści o konsekwencjach wyboru Trumpa na prezydenta
- To było wydarzenie, którym żyli wszyscy, Stany Zjednoczone pozostają cały czas główną siłą sprawczą we wszystkich regionach świata. Odtrąbienie, że nastąpiła już zmiana ładu światowego na multipolarny, była zdecydowanie przedwczesna - podkreślał dr Witold Repetowicz (Akademia Sztuki Wojennej w Warszawie) komentując wybór Donalda Trumpa na prezydenta USA. Gościem audycji była również dr Beata Górka-Winter (Uniwersytet Warszawski).
2025-01-01, 16:45
Donald Trump zdecydowanie wygrał wybory prezydenckie, które w Stanach Zjednoczonych odbyły się 5 listopada. Prezydent elekt obejmie urząd w południe 20 stycznia 2025 roku.
Czy Trump doprowadzi do rozmów pokojowych Rosji z Ukrainą?
Dr Beata Górka-Winter podkreślała znaczenie wyniku wyborów w Stanach Zjednoczonych dla regionu Europy Środkowej i Wschodniej i nadzieje związane zakończeniem wojny w Ukrainie. - Możemy to antycypować przez wypowiedzi samego Trumpa czy wypowiedzi ekspertów ośrodków analitycznych - zaznaczyła i zwracała uwagę na trudną sytuację militarną sił ukraińskich, co z kolei może skłonić prezydenta Ukrainy do ustępstw w ewentualnych negocjacjach z Rosją.
Trump chce zakończyć "niekończące się wojny"
Jak dodała ekspertka, innym z kluczowych dla USA regionów jest Bliski Wschód. - Stany Zjednoczone od bardzo wielu lat mają nadzieję, że Bliski Wschód, zwłaszcza po bardzo nieudanym wycofaniu się Amerykanów z Afganistanu, zejdzie z orbity zainteresowań USA. Trump w czasie swojej pierwszej kadencji podkreślał, że chciałby zakończyć "niekończące się wojny", właśnie region Bliskiego Wschodu jest miejscem, gdzie Amerykanie z różnych przyczyn chcieliby powoli to zaangażowanie ograniczać. Teraz widzimy, że niekoniecznie się to wydarzy, sytuacja jest na tyle napięta, że wątpię, żeby mogli sobie na to pozwolić - oceniła dr Górka-Winter.
Posłuchaj
Różne wizje porządku międzynarodowego Bidena i Trumpa
Dr Witold Repetowicz zaznaczył, że wynik wyborów w USA jest kluczowy dla wielu regionów świata. - Wiadomo było, że Biden czy też ostatecznie Harris, a drugiej strony Trump, będą reprezentować zupełnie inne wizje porządku międzynarodowego. Różne kraje stawiły na różne rozwiązania w tych wyrobach i jak myślę, starały się na ten wynik wpływać - zauważył i przywołał Izrael, dla którego wynik Trumpa był pożądaną opcją, podobnie jak dla Arabii Saudyjskiej. - Z drugiej strony Iran stawiał na wybór Harris, Rosja zaś właściwie była zainteresowana wyborem Trumpa, chociaż tutaj te oczekiwania niekoniecznie muszą się sprawdzić. Z kolei Chiny raczej obawiały się wyboru Trumpa - mówił gość audycji.
REKLAMA
Czytaj także:
Europejskie gwarancje bezpieczeństwa nie wystarczą do zapewnienia pokoju Ukrainie - powiedział podczas grudniowego szczytu Unii Europejskiej w Brukseli prezydent Wołodymyr Zełenski. Dodał, że oczekuje takich gwarancji także od Stanów Zjednoczonych i z tego powodu rozmowy na ten temat powinny się toczyć z całym Sojuszem Północnoatlantyckim.
***
Audycja: "Debata w PR24"
Prowadzący: Michał Strzałkowski
Goście: dr Beata Górka-Winter (Uniwersytet Warszawski), dr Witold Repetowicz (Akademia Sztuki Wojennej w Warszawie)
Data emisji: 31.12.2024
Godzina emisji: 21.06
Polskie Radio 24 / ka
REKLAMA
Polecane
REKLAMA