Ekspansja AI i walka mediów z Big Tech. Publicyści o wyzwaniach nadchodzącego roku
- To był zdecydowanie rok AI, nie tyle wybuchu samej technologii, ile jej praktycznego zastosowania. Dziś już właściwie wszyscy używają sztucznej inteligencji, dużo osób pozytywnie myśli o tej technologii, mając nadzieje na zwiększenie efektywności pracy, z drugiej strony pojawia się bardzo dużo zagrożeń - mówiła Aleksandra Karasińska, dziennikarka, dyrektor Fundacji RAS, która wraz z publicystą, Jarosławem Włodarczykiem gościła w Polskim Radiu 24.
2025-01-01, 15:00
W studiu polskiego Radia 24 dyskusja o najważniejszych wydarzeniach mijającego roku i wyzwaniach, jakie może przynieść nadchodzący.
Aleksandra Karasińska zwracała uwagę na gwałtowny rozwój technologii związanych z AI. Jak zauważyła niesie to ze sobą szanse ale i wiele zagorzeń. Jako "fundamentalne" określiła unijne rozporządzenie o sztucznej inteligencji (AI Act), które ustala zasady dotyczące rozwoju, wdrażania i używania sztucznej inteligencji na terenie Wspólnoty, przyjęte w lipcu 2024 r.
Tradycyjne media przegrywają ze społecznościowymi
Publicystka podkreśla także znaczenie zmian zachodzących w świecie mediów. Powołała się tu na raport Fundacji Reuters. - Po raz pierwszy w historii tego raportu badacze zobaczyli, że głównym źródłem informacji na świecie są media społecznościowe (…). Co gorsza, media tradycje nie są nawet na drugim miejscu, tylko na trzecim, na drugim jest Google Search. (...). Widzę tutaj duże zagrożenie dla demokracji i światowego pokoju. Ostatni przykład to wybory w Rumunii. Ale tych sygnałów o zagrożeniach z tej strony było więcej. My, dziennikarze, byliśmy tego świadomi od czasu Brexitu czy skandalu Cambridge Analytica - mówiła Karasińska, przypominając, że używając Facebooka, zmanipulowano wybory w kraju o ogromnych tradycjach demokratycznych.
Posłuchaj
Jarosław Włodarczyk mówił o znaczeniu walki tradycyjnych mediów z koncernami Big Tech o wynagrodzenie z tytułu korzystania z treści tworzonych przez redakcje. - Protest mediów, wydawców i redakcji był bardzo ważny. Chodzi o to, by "pasożyty" - serwisy społecznościowe, płaciły za to, co ukradną, np. za artykuł, z jakiegoś portalu publikowany na Facebooku. Ruch, jaki generują serwisy społecznościowe, nie rekompensuje kosztów wydawcy. Pierwsze pieniądze z tego tytułu popłyną do mediów, optymistycznie rzecz ujmując, za trzy lata, to będzie trwało. To dość odległa przyszłość, w międzyczasie niektóre media zdążą zbankrutować - zaznaczył.
REKLAMA
"Serwisy społecznościowe rozsadzają nam demokrację"
Dziennikarz zwracał też uwagę na nowe przepisy wchodzące w życie w Australii zakazujące dostępu do mediów społecznościowych młodzieży poniżej 16 roku życia. Jak ocenił, podobne przepisy mogą pojawić się w Europie. - To jest bardzo istotne. Widzimy, że serwisy społecznościowe rozsadzają nam demokrację. Partie populistyczne są tu bardzo skuteczne. (…). Efekt tego jest taki, że będzie rosło poparcie dla Konfederacji, AfD, ruchu Marine Le Pen, dodatkowo nakłada się na to rosyjska dezinformacja. Jest raport CIA na temat wpływów w przestrzeni informacyjnej, mówiący o tym, że 90 procent dezinformacji na świecie pochodzi z Rosji (…). Rosja ingeruje w taki sposób, żeby destabilizować kraje demokratyczne, umacniać reżimy, można odnieść wrażenie, że świat Zachodu jest tu bezradny - ocenił publicysta.
- Internet 2024 - AI, virale, trendy, muzyka i polityka
- Wcześniej blokowała konta Trumpa. Teraz Meta przekazała milion dolarów na fundusz inauguracyjny
***
Audycja: "Debata w PR24"
Prowadząca: Ewa Wasążnik
Goście: Aleksandra Karasińska, dziennikarka, dyrektor Fundacji RAS oraz Jarosław Włodarczyk publicysta
Data emisji: 31.12.2024
Godzina emisji: 18.06
REKLAMA
Polskie Radio 24 / ka
Polecane
REKLAMA