Policjantka do A. Bodnara: z niepokojem przeczytałam Pana słowa

"Wielokrotnie miałam do czynienia z przestępcami. Nigdy jednak nie spotkałam się oko w oko z tak bestialską zbrodnią jak ta dokonana na 10-letniej Kristinie. Z ogromnym niepokojem przeczytałam Pana słowa" – napisała do Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara policjantka. 

2019-06-23, 10:40

Policjantka do A. Bodnara: z niepokojem przeczytałam Pana słowa

Powiązany Artykuł

pap_policja_mrowiny1200.jpg
Wiceminister sprawiedliwości ws. Mrowin: nie widzę nic nadzwyczajnego w tym zatrzymaniu

Wpis pojawił się na Facebooku na stronie "Z pamiętnika policjantki". Jak ustalił portal tvp.info, autorką strony jest funkcjonariuszka policji. We wpisie autorka zaznacza, że do Rzecznika Praw Obywatelskich pisze "jako policjantka pracująca na pierwszej linii, która regularnie ma wątpliwą przyjemność budzić tych mniej grzecznych obywateli RP o 6 rano, a następnie ich zatrzymywać".  


"Podejrzany to inteligentny i sprawny fizycznie młody człowiek. Człowiek, który z zimną krwią zaplanował zabójstwo, następnie go dokonał, a na koniec zacierał ślady i próbował kreować swoje alibi" – przypomina funkcjonariuszka.

"Zgodnie z Ustawą o Policji"

"Dlatego też policjanci będący na miejscu zatrzymania korzystali z wachlarza dostępnych środków przymusu bezpośredniego w jakie wyposażyło ich zgodnie z Ustawą o Policji państwo. Kajdanki zespolone i chwyty transportowe to zdecydowanie standard przy podejrzanych o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem" – wyjaśnia autorka wpisu.

Funkcjonariuszka odniosła się również do stwierdzenia Adama Bodnara, według którego "zatrzymany był spokojny". Przypomina, że na nagraniu widać go już skutego kajdankami i prowadzonego "przez najlepiej do tego przeszkolonych policjantów" w sposób, który RPO krytykuje. "Czy zachowywałby się równie poprawnie bez kajdanek? Bez chwytu transportowego? Tego już się nie dowiemy. A co było w domu? Tuż po wejściu do niego i zatrzymaniu? Tego też nie wiemy. Tam kamer nie było i ja nie pokuszę się o jednoznaczne stwierdzenie, że zatrzymany był grzeczny".

REKLAMA

Kończąc swój apel, policjantka podkreśla, że chciałaby mieć pewność, że gdy sama będzie zatrzymywała podejrzanych i stosowała "prawem środki przymusu bezpośredniego", nie zostanie "wystawiona na atak mający na celu podważenie" jej kompetencji. 

Na stronie rzecznika praw obywatelskich w środę pojawił się komunikat Krajowego Mechanizmu Prewencji i Tortur (KMPT), którego zadania wykonuje RPO, dotyczący okoliczności aresztowania Jakuba A. podejrzanego o zabójstwo w Mrowinach 10-letniej Kristiny. Według KMPT użyte przez policję środki wydają się nieproporcjonalne i miały charakter pokazowy. W komunikacie podkreślono, że zastosowanie kajdanek zespolonych i chwytu obezwładniającego było niepotrzebne, bo zatrzymany nie stawiał oporu.

W piątek natomiast Adam Bodnar, w opublikowanym oświadczeniu, zaznaczył: "Godności człowieka broniłem i będę bronił bez względu na okoliczności. Wynika to z mojego konstytucyjnego i ustawowego obowiązku, ale i wewnętrznego przekonania".

dn/Facebbok/tvp.info

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej