Adam Borowski: Lech Kaczyński był uosobieniem męża stanu

– Lecha Kaczyńskiego można określić politykiem "Solidarności". Jako pierwszy prezydent zwrócił się do zwykłych ludzi, którzy na swoim karku dźwigali represje za to, co robili dla ojczyzny, byli skazywani, więzieni, a także narażali siebie, zdrowie swoje i swoich rodzin – powiedział Adam Borowski, działacz opozycji niepodległościowej w okresie PRL, a obecnie szef warszawskiego klubu "Gazety Polskiej".

2019-06-24, 22:05

Adam Borowski: Lech Kaczyński był uosobieniem męża stanu
Wiktor Juszczenko: jestem przekonany, że Lecha Kaczyńskiego zabili Rosjanie. Foto: Shutterstock.com

Posłuchaj

24.06.19 Adam Borowski: Lech Kaczyński był człowiekiem "Solidarności".
+
Dodaj do playlisty

18 czerwca uczczono pamięć o śp. Lechu Kaczyńskim. Tego dnia przypadła 70. rocznica urodzin prezydenta, który zginął 10 kwietnia 2010 roku. Adam Borowski podkreślił, że był to pierwszy prezydent, jaki docenił i podkreślał wkład całej rzeszy działaczy "Solidarności" w obalenie komunizmu.

Powiązany Artykuł

twitter pomnik lech kaczyński 1200.jpg
Artur Wróblewski: Lech Kaczyński potrafił intuicyjnie czytać przyszłość, to czyniło go mężem stanu

– Dziękował im za to, że nie ma muru berlińskiego, że funkcji ministra spraw wewnętrznych nie pełni Kiszczak, że Polacy odzyskali suwerenność i niepodległość oraz że mogą decydować o tym, kto będzie nimi rządził i w jakim kierunku będzie zmierzała polityka kraju. Prezydent Kaczyński zwrócił się do zwykłych ludzi, którzy na swoim karku dźwigali represje za to, co robili dla ojczyzny, byli skazywani, więzieni, a także zwalniani z pracy. Narażali siebie, zdrowie swoje i swoich rodzin – podkreślił Adam Borowski.

Człowiek "Solidarności"

Gość Polskiego Radia 24 zaznaczył, że prezydent Lech Kaczyński rozpoczął honorowanie państwowymi odznaczeniami ludzi, którzy nie poddali się komunistycznej władzy, ale z nią walczyli. Przypomniał historię swojego przyjaciela – Antoniego Grabarczyka – jednego z przywódców strajku w Porcie Gdańskim.

– Trafił do więzienia, został bardzo ciężko pobity. Miał utratę zdrowia w wysokości 25 proc. Po wyjściu na wolność spotkał się z dużymi problemami ze znalezieniem pracy. Jednak prezydent Lech Kaczyński nagrodził jego poświęcenie i wręczył mu medal. Towarzyszyłem Antoniemu w tej uroczystości. Po jej zakończeniu powiedział: "chociaż moja ojczyzna mnie doceniła". Było to dla niego niezwykle ważne. Bez wątpienia Lech Kaczyński był człowiekiem "Solidarności" oraz solidarności społecznej. Były to wyznaczniki jego polityki – wskazał Adam Borowski.

REKLAMA

Zauważył, że okazję do takiej postawy, jaką zaprezentował Lech Kaczyński, miał przywódca "Solidarności" i późniejszy prezydent Lech Wałęsa. – Przez tyle lat miał przecież szansę podziękować tym wszystkim osobom za to, że za nim stały, były gotowe wychodzić na ulice, walczyć oraz iść do więzienia. Usłyszeli tylko: „ja, ja, ja, ja”. Kim byłby pan Wałęsa bez tych setek tysięcy ludzi, którzy walczyli z komuną. Byłby nikim. Zagarnął całą zasługę za jej obalenie, a o nich zapomniał, a to im należy się wielki ukłon – podkreślił były działacz opozycji demokratycznej w okresie PRL.  

Pielęgnowanie pamięci historycznej

Powiązany Artykuł

e2d399be-6865-4cae-afdd-3461a9b8cb23.jpg
Antoni Macierewicz: bez decyzji Lecha Kaczyńskiego likwidacja WSI nie byłaby możliwa

Adam Borowski dodał, że nie tylko pamięć o tych, którzy przeciwstawili się sowieckiemu okupantowi, była elementem pielęgnowania przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego polskiej pamięci historycznej. Przypomniał, że był on również twórcą Muzeum Powstania Warszawskiego, a także że z jego inicjatywy ustanowiono Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych".

– Odsłaniał również pomniki słynnych dowódców podziemia niepodległościowego. To jego wielka zasługa. Pamiętam również wystąpienie prezydenta na Westerplatte, gdzie w obecności Władimira Putina twardo mówił o 1 i 17 września 1939 roku i dał odpór narracji rosyjskiej, która do dziś twierdzi, że wojska Armii Czerwonej były oddziałami wyzwoleńczymi. Ta fałszywa narracja ma oszukać opinię publiczną, że nie było tego, co my nazywamy nożem w plecy i czwartego rozbioru Polski – powiedział.

W opinii Adama Borowskiego prezydent Lech Kaczyński był uosobieniem męża stanu oraz politykiem wybitnym i pełnym godności. – Była to wielka postać. 10 kwietnia 2010 roku ponieśliśmy ogromną stratę – zaznaczył na antenie Polskiego Radia 24.

REKLAMA

Audycję "Kulisy spraw" prowadził Jerzy Jachowicz.     

Polskie Radio 24/db

-------------------------------------

Data emisji: 24.06.2019

Godzina emisji: 19.10

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej