Janusz Szewczak: za wzrost składek ZUS odpowiada automatyczny mechanizm
Poseł PiS Janusz Szewczak w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl przypomina, że wysokość składek ZUS dla firm ustalana jest automatycznie, w oparciu o funkcjonujący lat mechanizm, i jest powiązana m.in. z płacami w gospodarce. Od kilku dni media alarmują, że w przyszłym roku przedsiębiorcy mogą zapłacić składkę nawet o 120 złotych wyższą od obecnej.
2019-06-27, 12:20
- Wysokość składek na ZUS zależy od wielu czynników, m.in. minimalnego wynagrodzenia i stopy bazowej. Jest to mechanizm automatyczny - podkreśla Janusz Szewczak, poseł specjalizujący się w tematyce gospodarczej.
Winny wzrost płac
Wysokość składek jest powiązana z prognozowanym przeciętnym wynagrodzeniem w danym roku. To w 2020 roku ma być kilkaset złotych wyższe niż obecnie.
- Jeśli rosną wynagrodzenia, to przelicznik wzrostu składek jest również automatyczny. Oczywiście dla przedsiębiorców jest to niewygodne, ponieważ chcieliby żeby składki nie rosły, ale z drugiej strony ktoś musi przecież złożyć się do tego systemu - komentuje Janusz Szewczak.
Pora na zmianę mechanizmu?
O spodziewanych wzrostach pisze czwartkowa "Rzeczpospolita", która przedstawia też propozycję złagodzenia podwyżek, którą ma Federacja Przedsiębiorców Polskich. Organizacja postuluje, by wysokość składek była powiązana nie z danymi przewidywanymi (czyli w tym przypadku prognozowanym przeciętnym wynagrodzeniem), ale z tymi realnie obserwowanymi w gospodarce. Dzięki temu ścieżka wzrostu składek dla przedsiębiorców w kolejnych latach byłaby stabilniejsza i bardziej przewidywalna - przekonuje w "Rzeczpospolitej" główny ekonomista FPP Łukasz Kozłowski.
REKLAMA
PolskieRadio.pl, kp
REKLAMA