Liga Mistrzów: Piast Gliwice - BATE Borysów. Mistrz Polski zostanie w grze o spełnienie marzeń?

W środowy wieczór Piast Gliwice podejmie BATE Borysów. W ubiegłym tygodniu mistrz Polski zremisował na wyjeździe 1:1, ale rywale pokazali już, że są świetni w odrabianiu strat w rewanżach.

2019-07-17, 07:46

Twitter Facebook Wykop E-mail

Posłuchaj

Kapitan Piast Gerard Badía podchodzi do tego meczu z dużym spokojem (IAR)

Dodaj do playlisty

Początek meczu z BATE o godzinie 20.00
Piast przegrał kilka dni temu Superpuchar Polski z Lechią Gdańsk
Gliwiczanom awans do kolejnej rundy da nawet bezbramkowy remis

Piłkarze z Borysowa, którzy w ostatnich latach często grali w fazie grupowej Ligi Mistrzów lub Ligi Europy, uchodzili za faworytów konfrontacji z mistrzami Polski. Tymczasem podopieczni Waldemara Fornalika pokazali się na Białorusi z dobrej strony i przed rewanżem wydają się być w lepszej sytuacji.

Waldemar Fornalik unikał jednak przesadnego optymizmu i przyznał, że ze względu na doświadczenie zdobyte w europejskich pucharach, szanse są bardzo wyrównane i jego podopieczni nie mogą sobie pozwolić nawet na chwilę dekoncentracji. Białorusini byli już w sytuacjach, w których w delegacjach byli zmuszeni do tego, by gonić wynik. I wychodzili z takich konfrontacji zwycięsko.

Mistrz Polski był zespołem, który w pierwszych meczach kwalifikacji pozostawił po sobie najlepsze wrażenie - gliwiczanie grali z pomysłem, przy odrobinie szczęścia i lepszej skuteczności mogli wywieźć z Borysowa nawet lepszy wynik. Jeśli w rewanżu zagrają podobnie, na pewno mogą przejść tego rywala.

REKLAMA

- Spodziewam się twardego pojedynku, może jeszcze w większym stopniu niż w przypadku meczu na Białorusi. Na pewno podrażniliśmy piłkarzy BATE. Ten pierwszy mecz pokazał na co stać obie ekipy w bezpośredniej konfrontacji - powiedział opiekun gliwiczan podczas wtorkowej konferencji prasowej.

W przeszłości gliwiczanie dwukrotnie rywalizowali w europejskich pucharach i nie odnieśli jeszcze zwycięstwa. Teraz nawet remis 0:0 da im awans.
Lepszy z tej pary zmierzy się w drugiej rundzie eliminacji ze zwycięzcą dwumeczu pomiędzy norweskim Rosenborgiem Trondheim i Linfield FC z Irlandii Północnej. W ubiegłym tygodniu Rosengorg wygrał na wyjeździe 2:0.

Z kolei przegrany z dwumeczu Piasta z BATE "spadnie" do Ligi Europy, gdzie w drugiej rundzie kwalifikacji zmierzy się ze słabszym w rywalizacji irlandzkiego Dundalk FC z FK Ryga (w pierwszym spotkaniu 0:0).

REKLAMA

Ile Piasta dzieli od spełnienia marzeń i awansu do Ligi Mistrzów? Cztery rundy eliminacji, w których poziom trudności prawdopodobnie będzie rósł. To zadanie bardzo wymagające, jednak wiemy o tym, że nie jest niemożliwe. Dotychczas tylko dwa polskie kluby dotarły do fazy grupowej tych elitarnych rozgrywek - dwukrotnie Legia Warszawa (1995, 2016), a raz Widzew Łódź (1996).