Paweł Bejda: na listach PSL-u będzie wiele niespodzianek

- Otwieramy się na inne kandydatury, którym bliskie są nasza droga i nasze wartości. Na kandydatury, które chcą pracować dla Polski i Polaków. Będzie wiele niespodzianek wśród nazwisk na listach PSL-u. Niektórzy mogą się zdziwić - powiedział w Polskim Radiu 24 poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Paweł Bejda.

2019-07-17, 17:30

Paweł Bejda: na listach PSL-u będzie wiele niespodzianek
Paweł Bejda. Foto: PR24/AK

Posłuchaj

17.07.19 Rozmowa PR24: Paweł Bejda
+
Dodaj do playlisty

Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że jego ugrupowanie do wyborów parlamentarnych buduje Koalicję Polską. Według ludowców, tylko dwa bloki: centrowy i lewicowy, mają szansę pokonać PiS w wyborach. "Tylko koalicja PO-PSL jest w stanie odsunąć PiS od władzy, ale PO wybrała program centroliberalny i rozumiem, że tam tworzy swoją formację. Wybraliśmy więc własną drogę" - powiedział szef ludowców w środę w radiowej Trójce.

Paweł Bejda w rozmowie z Adrianem Klarenbachem mówił m.in. o trwających rozmowach przed wyborami parlamentarnymi. - Ani Paweł Kukiz ani Władysław Kosiniak-Kamysz nie ukrywają, że rozmawiali, rozmawiają i będą rozmawiać. To może być fajny pomysł na wspólne wybory i wspólne listy. Paweł Kukiz idąc do wyborów, nie za bardzo lubił PSL, ale teraz mu się zmieniło. Zobaczył, że PSL jest zupełnie inne, a jego członkowie są normalni oraz pracują dla Polski i Polaków. Warto rozmawiać i tworzyć formację dobrą oraz solidną programowo, a także ideowo – powiedział poseł PSL w PR24.

Powiązany Artykuł

sawicki-1.jpg
Marek Sawicki: PSL tworzy Koalicję Polską, by zablokować możliwość samodzielnego rządzenia jakiejkolwiek partii

Odniósł się także do pomysłu Grzegorza Schetyny dotyczącego dopłat do najniższych wynagrodzeń. - Nie wiem skąd te wyliczenia, trudno mi powiedzieć na jakich uczonych w mowie i piśmie opiera się przewodniczący Schetyna – podkreślił Paweł Bejda.

Jego zdaniem przyczyny przegranej Koalicji Europejskiej w wyborach do europarlamentu należy upatrywać w poruszaniu spraw światopoglądowych przez niektórych koalicjantów. - Nie ukrywam, że byłem za Koalicją Europejską, zresztą sam startowałem do Parlamentu Europejskiego z tej koalicji. To był taki twór polityczny na wybory do Parlamentu Europejskiego, który do końca się nie sprawdził, chociaż wynik 38,5 procent nie był zły. Ale mógł być lepszy, gdyby nie "jazdy" światopoglądowe pana Jażdżewskiego czy "jazdy" związane z kartą LGBT pana prezydenta Trzaskowskiego oraz inne wyskoki związane ze sprawami światopoglądowymi – zaznaczył polityk.

REKLAMA

Więcej w całej audycji.

Rozmawiał Adrian Klarenbach.

Polskie Radio 24/bartos

--------------------------

REKLAMA

Data emisji: 17.07.2019

Godzina emisji: 16.15

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej