Prokuratura: przyczyną śmierci 5-letniego Dawida liczne rany kłute

- Oględziny i sekcja zwłok wykazały liczne rany kłute klatki piersiowej Dawida - przekazał w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Łukasz Łapczyński. Dodał, że miejsce znalezienia zwłok nie było miejscem zabójstwa, a dziecko zostało zamordowane najprawdopodobniej w samochodzie.

2019-07-22, 14:53

Prokuratura: przyczyną śmierci 5-letniego Dawida liczne rany kłute

Ciało dziecka policjanci odnaleźli w sobotę na trasie A2 między Warszawą a Grodziskiem Mazowieckim, w okolicach węzła Pruszków. Oględziny tego miejsca zakończyły się w sobotę wieczorem.

W poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej potwierdził, że odnalezione zwłoki należały do pięcioletniego Dawida. Ciało zostało przewiezione do zakładu medycyny sądowej, gdzie w poniedziałek odbyła się sekcja zwłok.

Powiązany Artykuł

pap_pruszkow1200.jpg
Rzecznik policji: ciało 5-letniego Dawida ukryte było w gęstej trawie

Prokurator Łapczyński przekazał w poniedziałek, że liczne rany kłute klatki piersiowej zostały zadane narzędziem ostrym. - Warunki takiego narzędzia spełnia m.in. nóż - przekazał prok. Łapczyński.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Odbył się pogrzeb ojca 5-letniego Dawida

REKLAMA

Jak dodał, "oględziny zwłok dziecka w powiązaniu ze wstępnymi wynikami badań samochodu marki Skoda pozwalają wnioskować, iż miejsce ujawnienia zwłok nie było miejscem zabójstwa, a dziecko zostało pozbawione życia najprawdopodobniej w samochodzie".

- W oparciu o wstępne sprawozdania z badań DNA możemy powiedzieć, że w aucie ujawniono ślady krwi, m.in. na foteliku dziecięcym, osłonie przeciwsłonecznej oraz innych elementach tapicerki auta. Wstępne wyniki badań wskazują, iż była to krew Dawida - zaznaczył prokurator.

Powiązany Artykuł

pap_poszukiwania_dawid1200.jpg
Mama 5-letniego Dawida wydała oświadczenie. Podziękowała wszystkim, którzy szukali chłopca

Działanie ojca zaplanowane

-  W zdarzeniu nie brały udziału inne osoby poza ojcem chłopca, było to, jak wszystko wskazuje, jego działanie, przez niego zaplanowane i zrealizowane - przekazał rzecznik prokuratury. Dodał, że Paweł Ż przez 2 tygodnie przed dokonaniem zbrodni nie chodził do pracy. Najpierw wziął urlop na żądanie, a później przestał się w pracy pojawiać w ogóle.

- Cały czas szukamy narzędzia zbrodni; wiemy, że było to narządzie ostre, zakładamy że nóż - przekazał prok. Łapczyński. 

REKLAMA

Poinformował, że sekcja zwłok dziecka, w której brał udział m.in. prokurator i technicy "trwała bardzo długo, bo prawie pięć godzin". Podkreślił, że podczas jej trwania dokonano bardzo szczegółowych oględzin oraz zabezpieczono materiał dowodowy do dalszych badań.

- Z pewnością będą to badania histopatologiczne. Nie można również wykluczyć badań w kierunku DNA czy też badań w kierunku toksykologii - poinformował.

Powiązany Artykuł

dawid-1200-pap.jpg
Poszukiwania 5-letniego Dawida. Kryminolog: zachowanie ojca nie było impulsywne

Śledczy ustalają motyw

Dodał, że według obecnych ustaleń śledczych z dość dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że do śmierci dziecka doszło "między godz. 18 a 19 z minutami; to jest mniej więcej czas, kiedy mogło dojść do zabójstwa".

- Co do minuty godziny śmierci nie poznamy, ale te ramy czasowe, logowania telefonu, rozmowy dziecka z matką, a następnie czas przejazdu samochodu już w Grodzisku pozwalają w sposób dość dokładny zakreślić ramy czasowe, w których doszło do śmierci dziecka - powiedział.

Rzecznik prokuratury okręgowej, odnosząc się do motywu działania ojca Dawida, zaznaczył, że będzie to przedmiotem ustaleń w toku dalszych czynności procesowych.

REKLAMA

- W tym zakresie analizujemy zeznania świadków oraz czekamy na wyniki zleconych ekspertyz, m.in. informatycznych. Weryfikujemy również dokładnie sytuację życiową ojca, w tym informacje o jego problemach, relacje rodzinne, wszelkie tego typu okoliczności czy sytuacje, które mogą być pomocne przy ustalaniu motywu - wskazał.

paw/

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej