Próba zatrzymania Zbigniewa Ziobry. Policjanci przed domem polityka
Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro nie został dotąd zatrzymany przez policję. Funkcjonariusze nie zostali wpuszczeni na posesję polityka.
2025-01-31, 09:39
Policja przyjechała po Zbigniewa Ziobrę
Polityk ma zostać doprowadzony przed sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa. Wcześniej kilkukrotnie nie stawiał się na posiedzenia - najpierw powołując się na zwolnienie lekarskie, później twierdząc, że komisja jest nielegalna. Zgodę na zatrzymanie wyraził w poniedziałek sąd okręgowy.
W piątek po godzinie 6 policjanci przyjechali pod dom Zbigniewa Ziobry w Jeruzalu (woj. łódzkie). Polityka jednak na miejscu nie było. Funkcjonariusze trzykrotnie podjęli próbę dostania się na posesję byłego ministra sprawiedliwości, jednak nikt nie odebrał domofonu. Policjanci bezskutecznie próbowali również wejść do mieszkania Zbigniewa Ziobry w Warszawie u zbiegu ul. Arkadowej i Nowoursynowskiej. Posiedzenie, na którym polityk ma zostać przesłuchany, wyznaczono na piątek na godz. 10.30.
Zbigniewa Ziobry nie było na miejscu
Jak przekazała podczas konferencji prasowej przed domem Ziobry mł. asp. Aneta Placek, oficer prasowa KMP w Skierniewicach, policja będzie się starać zrealizować sądowy nakaz aż do godz. 10.30.
- Nie zastaliśmy na miejscu osoby, którą mieliśmy doprowadzić. Mamy czas do godz. 10.30, żeby zrealizować sądowy nakaz zatrzymania tej osoby. O dalszym przebiegu działań zdecyduje dowódca - przekazała.
REKLAMA
Jeszcze na początku tygodnia Ziobro informował w Polsat News, że przyjedzie do Polski "ponieważ nie obawia się funkcjonariuszy". W jego opinii jednak komisja działa niezgodnie z konstytucją. Swoje zdanie opiera na wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
Czytaj także:
- Szopa obciąża ludzi Morawieckiego? "Zdecydował się na współpracę"
- Afera w RARS. Szefowa biura Morawieckiego miała przyjąć 3,5 mln zł łapówki
- Poseł PiS Łukasz M. usłyszał 11 zarzutów
Źródło: Polskie Radio/PAP/egz/kor
REKLAMA