Na Powązkach Wojskowych spoczął prof. płk Jerzy Majkowski, powstaniec warszawski

Posłuchaj

Na Powązkach Wojskowych spoczął prof. płk J. Majkowski. Relacja Dawida Grygorcewicza (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W uroczystościach pogrzebowych wzięli udział między innymi powstańcy, przedstawiciele władz państwowych i Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Powiązany Artykuł

Prezydent wspomina zmarłego pułkownika Jerzego Majkowskiego. "Całe swoje życie poświęcił służbie Polsce"

Msza święta pogrzebowa została odprawiona w południe w archikatedrze świętego Jana Chrzciciela. W trakcie homilii ksiądz proboszcz Bogdan Bartołd wspomniał swoje spotkania z Jerzym Majkowskim. Powiedział, że był bardzo skromny.

- To był człowiek dobry, ktoś kto był lubiany i szanowany przez swoich towarzyszy broni z Armii Krajowej, z powstania warszawskiego. Ale też ktoś, kto był również uwielbiany przez swoich umiłowanych studentów z Akademii Medycznej, przyszłych lekarzy - mówił ksiądz Bogdan Bartołd i dodał, że profesor Majkowski miał dobrą pamięć. 

Wyróżnił się walecznością

Powstaniec warszawski, żołnierz Armii Krajowej i przyjaciel Jerzego Majkowskiego, profesor Witold Kieżun przypomniał, że pułkownik służył w Szarych Szeregach jako nastolatek. Przed powstaniem badał połączenia między piwnicami warszawskich domów, a w trakcie walk - jak wspomniał profesor - wyróżnił się walecznością.

- Wybuch powstania, znajduje się już w naszym batalionie, wkrótce jako kilkunastoletni chłopiec dostaje awans na kaprala, jest podoficerem i na Starówce dostaje Krzyż Walecznych - przedstawił jego historię profesor Witold Kieżun.

W archikatedrze, a także na cmentarzu byli obecni żołnierze z Batalionu Reprezentacyjnego Wojska Polskiego. Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podkreślił, że Jerzy Majkowski był człowiekiem wybitnym. - Był światowej sławy lekarzem, ale także jednym z tych, którzy 75 lat temu z odwagą, determinacją i nadzieją wolności stanęli do powstania. Był człowiekiem, któremu zawdzięczamy naszą dzisiejszą wolność - powiedział minister. 

Stworzył pierwszą w Polsce Klinikę Neurologii i Epileptologii

Profesor pułkownik Jerzy Majkowski zmarł 18 lipca w wieku 91 lat. 

Konspiracyjną działalność rozpoczął w 1942 roku, wstępując do Szarych Szeregów. W czasie Powstania Warszawskiego walczył na Woli, Starym Mieście i w Śródmieściu. Został ranny w wybuchu niemieckiego czołgu-pułapki na Starówce.

Po powstaniu trafił do niewoli niemieckiej, był przetrzymywany w dwóch obozach w Dorsten, a następnie w Krefeld na terenie III Rzeszy. Wrócił do Polski w 1947 roku. Po wojnie Jerzy Majkowski poświęcił się pracy lekarskiej, był wybitnym neurologiem i epileptologiem. Przez ponad 20 lat był związany z Kliniką Neurologii Akademii Medycznej w Warszawie.

W 1988 stworzył pierwszą w Polsce Klinikę Neurologii i Epileptologii CMKP, którą kierował przez następną dekadę. Pod koniec maja tego roku Jerzy Majkowski został Honorowym Obywatelem Miasta Stołecznego Warszawy. Ostatnio był też prezesem warszawskiego oddziału Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Wielokrotnie odznaczany za służbę Polsce, m. in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Krzyżem Walecznych.

dn