Do Parlamentu Europejskiego wpłynął wniosek o uchylenie immunitetu Daniela Obajtka
Wniosek w sprawie immunitetu eurodeputowanego Daniela Obajtka trafił już do Parlamentu Europejskiego - dowiedziała się brukselska korespondentka Polskiego Radia, Beata Płomecka.
2025-01-17, 22:00
Obajtek straci immunitet? Wniosek wpłynie do PE
Przewodnicząca Europarlamentu Roberta Metsola ma ogłosić to w poniedziałek otwierając sesję Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. Wtedy oficjalnie ruszy cala procedura. Wniosek o uchylenie immunitetu Danielowi Obajtkowi został przekazany 19 grudnia przez ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Adama Bodnara.
Immunitet chroni Daniela Obajtka przed pociągnięciem do odpowiedzialności karnej. Prokuratura generalna chce przedstawić byłemu prezesowi Orlenu zarzut popełnienia przestępstwa, a także przeprowadzić czynności procesowe, m.in. przesłuchanie, z jego udziałem. Co więcej, prokuratura oświadczyła w komunikacie, że uchylenie immunitetu ma spełniać też funkcję prewencyjną i służyć realizacji zasady "równości wobec prawa wszystkich obywateli".
Nakazał inwigilację opozycji za pieniądze Orlenu?
We wniosku jest mowa o inwigilacji na zlecenie Orlenu - w czasie, gdy prezesem spółki był Daniel Obajtek - grupy polityków Platformy Obywatelskiej. Wykonawcą zlecenia miała być gdańska firma detektywistyczna Invest Protect, kierowana przez Wojciecha Koszczyńskiego. Był on związany z Danielem Obajtkiem od 2017 roku. Pracował dla koncernu Energa, gdy Obajtek był jego prezesem, a w marcu 2018 roku przeszedł z nim do Orlenu.
Koszczyński zawarł w Orlenie umowę na świadczenie usług ochrony Daniela Obajtka. Kosztowało to spółkę 6 mln zł. "Gazeta Wyborcza" dotarła do byłego dziennikarza TVP Info Mariusza Kowalewskiego, który twierdził, że na polecenie prezesa Telewizji Jacka Kurskiego wysłano drona nad jedną z posiadłości Obajtka. Jego ochroniarze zestrzelili maszynę.
REKLAMA
Materiał dowodowy. "Uzasadnia podejrzenie przestępstwa"
Śledczy zgromadzili materiał dowodowy. Mowa m.in. o zeznaniach świadków, wyjaśnieniach podejrzanych, dokumentacji (umowy, raporty, faktury VAT). W ocenie prokuratury w sposób wystarczający "uzasadniają one podejrzenie przestępstwa przez Daniela Obajtka". Działania ówczesnego prezesa Orlenu - jak czytamy - miały doprowadzić do "wyrządzenia szkód w obrocie gospodarczym (w ramach sprawstwa polecającego)".
To nie koniec kłopotów Daniela Obajtka. W grudniu pozwy przeciwko byłym członkom zarządu Orlenu - Danielowi Obajtkowi i Michałowi Rogowi - złożyła także sama spółka. Domaga się zwrotu pieniędzy, które miały być przeznaczone na cele prywatne, w tym wizyty w restauracjach i hotelach, a także na medycynę estetyczną.
- Olefiny III. Orlen wstrzymuje sztandarowy projekt Obajtka
- Wyciekły szczegóły umowy PZPN z Orlenem. "To kontrakt stulecia"
- Morawiecki straci immunitet? Schetyna: ci, którzy łamali prawo, odpowiedzą za to
Źródło: Polskie Radio/jp/łl
REKLAMA
REKLAMA