Legia sama jest sobie winna przed rewanżem z Atromitosem. "Brakuje wykończenia"

- Na pewno Legia nie stoi na straconej pozycji przed rewanżem, szczególnie po tym, co zaprezentowała u siebie - mówi w rozmowie z Polskim Radiem były reprezentant kraju Piotr Czachowski. Legia Warszawa zagra w środę na wyjeździe z greckim Atromitosem Ateny w drugim meczu trzeciej rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Europy. Tydzień wcześniej w Warszawie padł bezbramkowy remis.

2019-08-14, 11:20

Legia sama jest sobie winna przed rewanżem z Atromitosem. "Brakuje wykończenia"

Posłuchaj

O szansach wicemistrza Polski z byłym wielokrotnym reprezentantem kraju Piotrem Czachowskim rozmawiał Mateusz Ligęza (IAR)
+
Dodaj do playlisty
  • Zwycięzcy dwumeczu zagrają z wygranym pojedynku Midtjylland/Rangers FC 
  • W poprzedniej rundzie el. do Ligi Europy Legia uporała się z fińskim Kuopion Palloseura


Podczas spotkania na Łazienkowskiej zdecydowanie lepiej prezentowała się warszawska Legia, jednak podopieczni trenera Aleksandara Vukovicia nie byli w stanie znaleźć drogi do greckiej bramki. 

Powiązany Artykuł

Shutterstock Legia Warszawa 1200F.jpg
Legia przejdzie Atromitos w LE? "To będzie trudny mecz"

- Wynik pierwszego meczu mógł być bardziej korzystny dla Legii Warszawa, gdyby piłkarze gospodarzy wykorzystali nadarzające się okazje, aby zdobyć przynajmniej jedną bramkę i pojechać do Aten z bramkową przewagą. Widać, że w grze Legii brakuje wykończenia akcji. Kulenović, Luquinhas czy Novikovas muszą lepiej wykańczać sytuacje bramkowe stwarzane przez kolegów z zespołu oraz przez samych siebie. Ci piłkarze muszą być bardziej skuteczni, jeśli chcą nie tylko zaistnieć w polskiej ekstraklasie, ale przede wszystkim w europejskich pucharach. Na pewno Legia nie stoi na straconej pozycji przed rewanżem, szczególnie po tym, co zaprezentowała u siebie. Jednak pamiętajmy, że w meczu rewanżowym w Grecji będzie gorąco nie tylko na boisku, ale przede wszystkim sama upalna temperatura będzie sprzyjała gospodarzom, którzy potrafią grać u siebie i takie spotkania wygrywać - przyznał Piotr Czachowski.

Trwa burzliwa dyskusja - kto powinien w Legii Warszawa grać w podstawowym składzie na pozycji najbardziej wysuniętego napastnika: Carlitos czy Sandro Kulenović?

- Kulenović mnie rozczarował szczególnie w pierwszym meczu z Atromitosem. W kluczowych momentach nie spisał się tak, jak powinien klasowy napastnik. Zastanawiam się czy Carlitos nie byłby zbawieniem dla Vukovića, bo wydaje się, że to Hiszpan jest lepszym piłkarzem od Kulenovića. Jednak to trener pracuje na co dzień z zespołem i wie, kto w jakiej jest obecnie formie. I być może to właśnie dyspozycja dnia zadecyduje kto wygra tę rywalizację - dodał. 

REKLAMA

W ostatnich dniach podważana jest pozycja trenera Legii Warszawa Aleksandara Vukovića. Czy słusznie?

"

Piotr Czachowski Zastanawiam się czy Carlitos nie byłby zbawieniem dla Vukovića

- Nie jestem zwolennikiem zwalniania trenerów. Dajmy mu czas, żeby można było świętować sukcesy. Jednak prezesi zazwyczaj tej cierpliwości nie mają zbyt dużo i często dochodzi do niepotrzebnych zmian szkoleniowców. Oby takie praktyki już nie powtórzyły się w zespole Legii, a sam Vuković mógł pracować dłużej. Oczywiście każdego trenera bronią dobre wyniki, które są teraz w Warszawie bardzo potrzebne - powiedział były reprezentant Polski.


Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy Mateusza Ligęzy. 

Początek meczu o godzinie 18.00. 

W przypadku awansu, rywalem Legii w 4. rundzie eliminacji będzie zwycięzca dwumeczu między Glasgow Rangers, a FC Midtjylland. Po pierwszym pojedynku bliżej awansu są Szkoci, którzy wygrali w Danii 4:2. Rewanż odbędzie się w czwartek, a początek tego spotkania zaplanowano na godzinę 20.45.

REKLAMA

(mb)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej