A$AP Rocky oskarżony o napaść na nastolatka. Poznaliśmy wyrok sądu
Szwedzki sąd uznał w środę, że amerykański raper Rakim Mayers, znany jako A$AP Rocky, i jego dwaj koledzy są winni pobicia 19-latka w czerwcu w Sztokholmie, lecz wymierzenie kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił.
2019-08-14, 15:57
- W ogólnej ocenie sąd konstatuje, że napaść nie miała tak poważnego charakteru, że należy wybrać karę pozbawienia wolności. Oskarżeni są zatem skazani na kary w zawieszeniu - stwierdził sąd w Sztokholmie w oświadczeniu.
Sąd uznał też, że oskarżeni nie byli w sytuacji, w której mieliby prawo do samoobrony, i że ich atak nosił znamiona napaści. Skazał ich na zapłacenie 12,5 tys. koron (1,2 tys. euro) pobitemu Afgańczykowi.
A$AP Rocky został zatrzymany przez policję 2 lipca po swoim występie na festiwalu w Sztokholmie. Dwa dni przed koncertem raper wraz z dwoma kolegami dokonał na ulicy w centrum szwedzkiej stolicy napaści na 19-latka i posłużył się w ataku m.in. szklaną butelką.
Powiązany Artykuł
Donald Trump: A$AP Rocky wypuszczony z aresztu. Wraca do kraju
Wszyscy trzej oskarżeni nie przyznali się do winy. Sam raper powiedział w sądzie, że wraz z kolegami zastosowali przemoc, ale tylko w samoobronie, po ataku nastolatka na jednego z ochroniarzy muzyka.
REKLAMA
Sprawa 30-letniego rapera stała się głośna, gdy osobiście wstawił się za nim amerykański prezydent Donald Trump.
Amerykański przywódca na Twitterze domagał się od szefa szwedzkiego rządu interwencji w sprawie Rocky'ego. Trump oznajmił też, że liczy na to, iż premier Szwecji Stefan Loefven wpłaci osobiście kaucję za wypuszczenie rapera z aresztu. Zarzucił też stronie szwedzkiej pogardę dla losu czarnoskórych Amerykanów i wysłał na proces swojego specjalnego wysłannika ds. zakładników, Roberta O'Briena.
Loefven odpowiedział Trumpowi za pośrednictwem swojego sekretarza prasowego, że "w Szwecji wszyscy są równi wobec prawa, a politycy nie mogą wpływać na pracę prokuratora". W szwedzkim systemie prawnym nie ma możliwości wpłacenia kaucji.
Zwolniony 2 sierpnia po trzech dniach procesu raper wrócił do Stanów Zjednoczonych; nie był w środę obecny w sądzie w trakcie odczytywania wyroku.
Na Instagramie A$AP Rocky po opuszczenia więzienia napisał: "dziękuję z całego serca moim wszystkim fanom, moim przyjaciołom i tym wszystkim, którzy wsparli mnie w ostatnich tygodniach (...) to było bardzo trudne i upokarzające doświadczenie".
REKLAMA
dn
REKLAMA