Dymisja Johna Boltona. "Miało dojść do ostrej rozmowy z Trumpem"
– John Bolton był wyraźnie przeciwny rozmowom ze stroną talibską. Doszło ponoć nawet do jakiejś ostrej rozmowy z Donaldem Trumpem. J. Bolton był konserwatystą oraz zwolennikiem aktywnej polityki amerykańskiej na świecie – powiedział szef działu zagranicznego PAP Jarosław Guzy na antenie Polskiego Radia 24.
2019-09-10, 21:05
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
John Bolton stracił posadę. Donald Trump zwolnił doradcę ds. bezpieczeństwa
"Poinformowałem Johna Boltona, że jego praca w Białym Domu nie jest już potrzebna" – napisał na Twitterze prezydent USA Donald Trump. Jak dodał, nowego doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego wskaże w najbliższym tygodniu. Sprawę dymisji skomentowali na antenie Polskiego Radia 24 Jarosław Guzy oraz dr Krzysztof Winkler (Uniwersytet Warszawski).
– Chodzi głównie o Afganistan, chociaż sprzeczności były tam już od dłuższego czasu. Szczegółów nie znamy. Wiemy tylko, że John Bolton był bardzo zaangażowany w politykę wobec Iranu, Korei Północnej… Trudno ocenić co przeważyło – podkreślił Jarosław Guzy. – J. Bolton był wyraźnie przeciwny rozmowom ze stroną talibską. Doszło ponoć nawet do jakiejś ostrej rozmowy z Donaldem Trumpem. Bolton był konserwatystą oraz zwolennikiem aktywnej polityki amerykańskiej na świecie – dodał.
Dr Krzysztof Winkler zwrócił uwagę na kwestię Chin. – Wydaje się, że Afganistan był głównym powodem dymisji Johna Boltona. Trzeba pamiętać jednak o tym, że Donald Trump i jego ludzie przygotowują się do globalnego starcia z Chinami. Większość ruchów, które są w tej chwili podejmowane przez Amerykanów są robione w tym kontekście – zaznaczył.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
REKLAMA
Rozmawiał Paweł Lekki
Polskie Radio 24/pb
------------------------------------
Data emisji: 10.09.2019
REKLAMA
Godzina emisji: 20.33
Polecane
REKLAMA