Australia: kardynał skazany za pedofilię zapewnia, że jest niewinny. Apelacja do SN
Jak poinformował australijski Sąd Najwyższy, pełnomocnicy skazanego za pedofilię byłego watykańskiego "ministra finansów" kardynała George'a Pella odwołali się od wyroku sądu apelacyjnego, utrzymującego w mocy karę 6 lat więzienia dla duchownego.
2019-09-17, 09:39
21 sierpnia sąd ten odrzucił apelację złożoną przez kardynała Pella i utrzymał w mocy marcowy wyrok sześciu lat więzienia za czyny pedofilii. Chodzi o przestępstwa popełnione wobec dwóch 13-letnich chórzystów, których Pell miał dopuścić się w zakrystii w katedrze świętego Patryka w Melbourne w 1996 roku. To najwyższy hierarcha Kościoła skazany za pedofilię.
Powiązany Artykuł
Bliski współpracownik papieża Franciszka przed sądem z zarzutami pedofilii
Duchowny zapewnia, że jest niewinny
Pell, do niedawna jeden z najbliższych i najbardziej wpływowych współpracowników i doradców papieża Franciszka, od początku sprawy sądowej utrzymywał, że jest niewinny. 78-letni duchowny przebywa w więzieniu o zaostrzonym rygorze.
Apelacja w Sądzie Najwyższym Australii to ostatnia możliwość, jaką ma Pell, by uzyskać uchylenie wyroku skazującego.
>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Apelacja odrzucona. Kardynał skazany za pedofilię zostaje w więzieniu
REKLAMA
George Pell, urodzony w 1941 roku w australijskim Ballarat, był biskupem pomocniczym Melbourne w latach 1987–1996, a następnie do 2001 roku metropolitą tego miasta. W latach 2001-2014 był arcybiskupem metropolitą Sydney, mianowanym kardynałem przez Jana Pawła II.
Franciszek w 2013 roku mianował go członkiem Rady Kardynałów, a rok później prefektem Sekretariatu ds. Gospodarczych Stolicy Apostolskiej, czyli watykańskim "ministrem finansów".
Będzie proces kanoniczny
Początkowo australijski wymiar sprawiedliwości prowadził śledztwo w jego sprawie w związku z zarzutami tuszowania czynów wykorzystywania i wysłuchał jego zeznań, w których zapewniał, że nie wiedział o takich zdarzeniach w swojej diecezji. W 2017 roku kardynał Pell został formalnie oskarżony o czyny seksualnego wykorzystania nieletnich. Papież urlopował go na czas procesu, a później zdymisjonował go.
Gdy na początku tego roku purpurat został uznany jednomyślnie winnym pedofilii przez ławę przysięgłych sądu pierwszej instancji, otrzymał od Franciszka zakaz publicznego pełnienia posługi i kontaktów z nieletnimi, w ramach "środków zapobiegawczych" w oczekiwaniu na definitywne potwierdzenie faktów.
REKLAMA
Po wyroku w sądzie apelacyjnym Watykan oświadczył, że z decyzją w sprawie kardynała Pella Kongregacja Nauki Wiary czeka na wyniki trwającego procesu i zakończenie całego postępowania sądowego.
Stolica Apostolska zapowiedziała też proces kanoniczny hierarchy. Może on zakończyć się usunięciem ze stanu kapłańskiego.
msze
REKLAMA