ME siatkarzy 2019: o brąz zamiast złota. Ostatni mecz polskich siatkarzy

Polscy siatkarze mieli grać o końcowy triumf, jednak przyjdzie im zawalczyć jedynie w meczu o trzecie miejsce. Już w sobotę o godzinie 18.00 biało-czerwoni zagrają w Paryżu z Francją. Oba zespoły są rozczarowane takim obrotem spraw, ponieważ stawiane były w gronie faworytów turnieju. 

2019-09-28, 16:00

ME siatkarzy 2019: o brąz zamiast złota. Ostatni mecz polskich siatkarzy

Posłuchaj

Były reprezentant kraju Witold Roman, komplementuje Francuzów (IAR)
+
Dodaj do playlisty
  • Po raz ostatni Polacy na podium czempionatu Starego Kontynentu stali w 2011 roku. Wówczas właśnie wywalczyli brąz. Mistrzami Europy zostali raz - 10 lat temu
  • W dorobku mają też pięć srebrnych medali (1975, 1977, 1979, 1981 i 1983) i dwa brązowe (1967, 2011)
  • Francuzi triumfowali w tej imprezie w 2015 roku

Po raz pierwszy w historii mistrzostwa Europy siatkarzy rozgrywane są w czterech krajach – Francji, Belgii, Holandii i Słowenii. Mistrzowie świata - Polacy - mierzą w kolejny tytuł. Z tej okazji portal PolskieRadio24.pl przygotował specjalny serwis.  

Powiązany Artykuł

Baner ME siatkarzy 2019.jpg
MISTRZOSTWA EUROPY SIATKARZY 2019 - SERWIS SPECJALNY

Rozczarowanie...

Podopieczni Vitala Heynena aż do półfinału zdawali się być w znakomitej dyspozycji. W drodze do "czwórki" stracili zaledwie seta, co miało miejsce w meczu otwarcia. Mistrzów świata zatrzymali jednak Słoweńcy, którzy pokonali ich w czwartek 3:1. Biało-czerwoni nie kryli rozczarowania utratą szansy na tytuł, ale też zapewniali, że w sobotę nie braknie im mobilizacji.

- Z brązowego krążka też będę się cieszył, bo jeszcze nie mam w dorobku żadnego medalu ME. Mieliśmy przywieźć złoty, nie udało nam się. Mamy jeszcze przed sobą jedno spotkanie i chcemy zakończyć turniej zwycięstwem - podkreślił Mateusz Bieniek.

- Zostaliśmy brutalnie sprowadzeni na ziemię. Bez dwóch zdań jesteśmy rozczarowani. Ciągle wierzyliśmy, że wrócimy jeszcze do tego meczu. Dyskutowaliśmy o tym meczu między sobą w sztabie, trener rozmawiał sporo z zawodnikami. Jako dwie główne przyczyny porażki wskazałbym nieskuteczność w ataku i znacznie gorsze niż zwykle radzenie sobie z piłkami sytuacyjnymi. Słoweńcy byli pod tym względem od nas znacznie lepsi - analizował mecz ze Słowenią asystent Heynena, Michał Mieszko Gogol.

... i nadzieja

W sobotę czeka drużynę Heynena czeka drugie z rzędu spotkanie ze współgospodarzem bieżącej edycji turnieju. Podczas półfinału w Lublanie żywiołowo reagująca i liczna publiczność niosła Słoweńców do zwycięstwa.

"Trójkolorowi" również są rozczarowani brakiem awansu do finału - w piątek ulegli Serbom 2:3.

Paryż jest piątym miastem, a Francja trzecim krajem odwiedzanym przez biało-czerwonych podczas tych mistrzostw. W fazie grupowej rywalizowali w Rotterdamie i Amsterdamie, na dwa pierwsze spotkania fazy grupowej udali się do Apeldoorn, a na półfinał przenieśli się do Lublany. Podopieczni Laurenta Tillie od początku turnieju do końca rywalizowali w swojej ojczyźnie, zmieniając tylko miasta.

REKLAMA

Spotkanie o brąz rozpocznie się w sobotę o godz. 18. Dzień później w finale Słoweńcy zmierzą się z Serbami.

półfinały
---------
26 września
Polska - Słowenia 1:3 (22:25, 26:24, 23:25, 23:25)
27 września
Serbia - Francja 3:2 (23:25, 25:23, 25:21, 17:25, 15:7) 
28 września
mecz o 3. miejsce - Polska - Francja 18 (Paryż)
29 września (Paryż)
finał
 Serbia - Słowenia - 17.30

kp/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej