Mortimer nad Polską. Rząd zajmie się skutkami wichur
- Na wtorkowym posiedzeniu rządu omówiona zostanie sytuacja w kraju po wichurach - zapowiedział Michał Dworczyk, szef KPRM. Straż pożarna interweniowała w poniedziałek ok. 6,5 tys. razy. W wyniku załamania pogody zginęła jedna osoba, 18 zostało rannych.
2019-10-01, 06:42
Posłuchaj
W poniedziałek przez Polskę przeszły wichury. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed silnym wiatrem dla całego kraju. W niektórych miejscach osiągał on w porywach prędkość do 100 km/h.
Zgodnie z danymi PSP najczęściej interweniowano w Wielkopolsce (1001 razy), a następnie - w woj. łódzkim (875 razy) i na Mazowszu (754 razy). Łącznie straż pożarna wyjeżdżała ponad 6,5 tys. razy. 5 979 interwencji związanych było z wiatrem, a 612 z wypompowywaniem wody z piwnic zalanych obiektów.
Jedna osoba zginęła
Doszło też do śmiertelnego wypadku w powiecie niżańskim, w województwie podkarpackim. Na przejeżdżające auto osobowe spadło drzewo, kierowcy nie udało się uratować, zginął na miejscu. Dwie osoby ranne zabrano do szpitala.
Wiceszef RCB Grzegorz Świszcz poinformował, że w wyniku wichur uszkodzonych zostało w poniedziałek 397 dachów, w tym 246 mieszkalnych. O godz. 6.00 bez prądu w całej Polsce pozostawało 27 tys. odbiorców - 9,7 tys w woj. mazowieckim, 10,6 tys. - w woj. łódzkim, a 8,6 tys. w woj. lubelskim.
REKLAMA
kad
REKLAMA