Prokuratura: publikacja Onetu o Arkadiuszu Krasce zawiera manipulacje
Nieprawdziwe informacje i manipulacje zawiera opublikowany w niedzielę na Onecie artykuł pt. "Kolejny przełom ws. Arkadiusza Kraski. Świadek incognito: kłamałem w śledztwie i na procesie" - podaje Prokuratura Regionalna w Lublinie. I zapowiada skierowanie do redakcji portalu żądanie sprostowania tekstu.
2019-10-07, 17:08
- Portal Onet opublikował artykuł, w którym twierdzi, że anonimowy świadek, który swoimi zeznaniami pogrążył Arkadiusza Kraskę, kłamał, a do fałszywych zeznań mieli go nakłonić policjanci
- Na publikację zareagowała Prokuratura Regionalna w Lublinie, która zdementowała doniesienia Onetu i oświadczyła, że zawierają nieprawdę
- Arkadiusz Kraska został skazany w 2001 r. na dożywocie za przypisane mu podwójne zabójstwo we wrześniu 1999 r.
- We wtorek o przyszłości mężczyzny zadecyduje Sąd Najwyższy
Według Onetu anonimowy świadek, który swoimi zeznaniami w 2001 r. pogrążył Arkadiusza Kraskę i posłał go do więzienia z dożywotnim wyrokiem, "przyznał właśnie, że kłamał". Jak twierdzą na podstawie ustaleń dziennikarze portalu, "do fałszywych zeznań mieli go nakłonić policjanci".
Powiązany Artykuł

Prokuratura wycofuje wniosek ws. Arkadiusza Kraski. "Jestem niewinny"
"W procesie Arkadiusza Kraski o podwójne zabójstwo, zakończonego w 2001 r. prawomocnym wyrokiem, obciążające go zeznania złożyło dwóch świadków incognito. W aktach widnieją oni jako T-01/99 i T-02/99" - czytamy w artykule.
Prokuratura dementuje
Następnego dnia po publikacji doniesienia Onetu zdementowała Prokuratura Regionalna w Lublinie. Oświadczyła, że "opublikowany wczoraj (6.10.2019 r. godz. 22.44) na portalu internetowym ONET.PL artykuł pt. "Kolejny przełom ws. Arkadiusza Kraski. Świadek incognito: kłamałem w śledztwie i na procesie" zawiera nieprawdziwe informacje i manipulacje".
"W aktach postępowania Prokuratury Regionalnej w Lublinie brak jest jakichkolwiek materiałów dotyczących wykonywania czynności procesowych ze świadkiem incognito, który jak twierdzi w publikacji Onet, miałby zmienić swoje zeznanie" - czytamy w oświadczeniu.
REKLAMA
"Tak jednoznaczna interpretacja jest nieuprawniona"
Jak podaje w publikacji Onet, istnieje nagranie z monitoringu ze stacji benzynowej, gdzie doszło do zbrodni. "Po dwudziestu latach wydobyła ją z magazynu dowodów rzeczowych Sądu okręgowego w Szczecinie tamtejsza Prokuratura regionalna, która walczyła o uniewinnienie Arkadiusza Kraski" - pisze portal. Jak dodaje, "na taśmie widać jak na dłoni, że zbrodnia rozegrała się nie tam, gdzie wskazywali świadkowie. Widoczne są również sylwetki mężczyzn zamieszanych w zbrodnię oraz samochody, którymi się poruszali".
Do tego fragmentu odniosła się Prokuratura Regionalna w Lublinie. "Ponadto nieprawdą jest stwierdzenie, iż zabezpieczonego nagrania wideo »widać jak na dłoni«, że zbrodnia zabójstwa została popełniona na terenie stacji benzynowej. Tak kategoryczna i jednoznaczna interpretacja jest nieuprawniona. Przeprowadzone inne dowody w toku postępowania nie podważają wersji zdarzenia ustalonej przez Sąd Okręgowy w Szczecinie" - czytamy.
Powiązany Artykuł

Kulisy spraw. Uniewinnienie Arkadiusza Kraski
Prokuratura Regionalna w Lublinie zapowiedziała, że "skieruje do redakcji portalu Onet żądanie sprostowania przedmiotowego tekstu".
REKLAMA
Podwójne zabójstwo
O przyszłości Arkadiusza Kraski we wtorek zadecyduje Sąd Najwyższy. Może nakazać mu powrót do więzienia, uniewinnić go lub przekazać jego sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Sprawa Arkadiusza Kraski była szeroko opisywana w mediach. Mężczyzna 7 marca 2001 r. został skazany przez Sąd Okręgowy w Szczecinie na dożywocie za przypisane mu podwójne zabójstwo we wrześniu 1999 r. Wyrok ten utrzymał 3 lipca 2001 r. Sąd Apelacyjny w Poznaniu.
Jak pisały media, do zabójstwa w 1999 r. doszło na tle porachunków między grupami przestępczymi - od ran postrzałowych w pobliżu jednej ze szczecińskich stacji benzynowych zginęli Marek C. i Robert S.
bb/Onet
REKLAMA
REKLAMA