Nowe taśmy Sławomira Neumanna. "Tczew nie zasłużył na Adama Korola"
"Chodzi o to, żeby mieć wpływ na miasto", "mamy dwa miejsca do rady nadzorczej", "jak wygramy wybory samorządowe, to będzie dużo do dzielenia" – mówi Sławomir Neumann i politycy Platformy Obywatelskiej na nowych taśmach, które ujawniły "Wiadomości" TVP1.
2019-10-08, 21:11
- "Wiadomości" TVP1 opublikowały nowe taśmy z nagraniem m.in. Sławomira Neumanna
- Nagrania odsłaniają kulisy obsadzania politycznych stanowisk w mieście i podległych mu spółkach
- Kartą przetargową miała być obietnica stanowisk w powyborczej układance
- – Nie oszukujmy się. O to chodzi, żeby gdzieś tam na końcu ktoś został dyrektorem – mówi na nagraniu Adam Korol, minister w rządzie PO-PSL
Nagrania odsłaniają kulisy obsadzania politycznych stanowisk w mieście i podległych mu spółkach. – Nie oszukujmy się. O to chodzi, żeby gdzieś tam na końcu ktoś został dyrektorem – mówi na nagraniu Adam Korol, minister w rządzie PO-PSL.
Powiązany Artykuł
Jak ujawnił wcześniej w rozmowie z TVP Info były lokalny działacz PO z Tczewa, Sławomir Neumann – działając wbrew statutowi partii i demokratycznym zasadom – wywierał presję na tczewskich działaczach PO i zmuszał ich do wyboru Adama Korola na przewodniczącego ugrupowania w Tczewie.
Kartą przetargową miała być obietnica stanowisk w powyborczej układance.
CZYTAJ TAKŻE: "Taśmy Neumanna". P. Jaki: zaczynam akcję ich tłumaczenia w Parlamencie Europejskim>>>
REKLAMA
"Nie mam ambicji w Tczewie"
– I, k***a, będziemy my wskazywać wiceprezydenta, a nie tego, co Mirek (Pobłocki, prezydent Tczewa – przyp. red.) sobie chce. I o to chodzi, k***a, o to chodzi. Będziemy mieli, k***a, radnych w powiecie i my będziemy, k***a, w grze i możemy ustawić powiat. K***a, o to chodzi. Nie o to dzisiaj, kto gdzie będzie – mówi Neumann.
– Nie jest planem Adama (Korola – przyp. red.) siedzieć w Tczewie do końca życia – ma w d***e to. Mówię ci całkiem szczerze: tylko wygraj wybory i zostań szefem Platformy wtedy po Adamie – wtedy, bo on się wycofa – mówi.
– Ja nie mam żadnych ambicji w Tczewie, ja jestem gdańszczaninem i jeżeli mam jakieś ambicje to ewentualnie z Gdańskiem – mówi Adam Korol.
Powiązany Artykuł
– Bo ja wiem, że Tczew nie zasłużył na Korola. Korol nie jest z Tczewa. Ja to wiem – zauważa Neumann.
REKLAMA
"Będzie dużo do dzielenia"
Z rozmowy wynika, że kandydatura Adama Korola, ministra sportu i turystyki w rządzie PO-PSL, miała być tylko wyborczą sztuczką, wabikiem na wyborców. Korol przekonywał, że jego kandydatura na szefa lokalnych struktur daje szanse na wygranie wyborów, a to będzie wiązało się z dużą liczbą stanowisk do obsadzenia.
– Musisz to zrozumieć, jak wygramy wybory samorządowe, to będzie dużo do dzielenia – to wszystko – mówi na nagraniach Adam Korol.
Pyta retorycznie, czy chodzi o to, żeby „gdzieś tam na końcu ktoś został dyrektorem?”. – Nie oszukujmy się – o to chodzi, czy nie – podkreślił.
REKLAMA
– No tak, chodzi o to, żeby mieć wpływ na miasto – odpowiedział lokalny działacz.
Kompetencje nie mają znaczenia
Jak wynika z ujawnionych wcześniej przez TVP Info nagrań, politycy PO nie ukrywali, że kompetencje kandydatów przy obsadzaniu stanowisk nie mają żadnego znaczenia – liczy się tylko przynależność partyjna.
– (…)Platforma wskazuje tego człowieka i nie ma dyskusji o tym, czy on jest dobry, czy nie, tak jak dzisiaj. Czy się nadaje czy nie. Czy się nadaje do takiej spółki czy nie. W d***pie to mamy – przekonywał lokalnych kolegów Neumann.
Tłumaczył, że wystawienie swojego kandydata w wyborach na prezydenta miasta, nawet bez szans na wygraną, daje okazję do powyborczego handlu.
REKLAMA
– Ja uważam, że na końcu wygra Pobłocki w sondażach i trzeba będzie go poprzeć. Co nie oznacza, że tak jak w Gdyni kombinujemy, żeby wystawić kandydata, nawet w przedbiegach, żeby na końcu on się wycofał, żeby było czym handlować – tego nie wykluczam też w Tczewie. Tak jak w Słupsku.
Powiązany Artykuł
CZYTAJ TAKŻE: Karol Gac: Sławomir Neumann potwierdził styl polityki preferowanej przez PO>>>
Przedmiot handlu
Przedmiotem handlu miały być m.in. stanowiska prezydentów i kierownicze funkcje w miejskich spółkach.
S. Neumann: Bo ja mam z Pobłockim różne rzeczy. Załatwiamy Związek Miast Polskich, różne rzeczy załatwiamy. Niekoniecznie związane z Tczewem. Z Tczewem najmniej, bo nie mam z nim co załatwiać dzisiaj. Mamy dwa miejsca do rady nadzorczej, które są opróżnione po Kucharku i można je wziąć.
REKLAMA
Lokalny działacz: Właśnie, bo to nie jest jeszcze załatwione.
S. Neumann: Masz nazwiska?
Drugi z działaczy: Masz papierek?
Lokalny działacz: No to siedzi kandydat do rady nadzorczej.
REKLAMA
S. Neumann: Kto siedzi?
Lokalny działacz: No, Piotr. A co, to muszą być osoby z Tczewa? Z Gdańska dajmy naszych ludzi do rad nadzorczych, żeby wyp***rzyć ludzi Kucharka (…), bo tutaj nie mamy ludzi z tym egzaminem zdanym. I tyle, tyle w temacie.
tvp.info/pkur
REKLAMA