Ekstraklasa. Arka Gdynia zostaje na dnie. Śląsk Wrocław przełamał niemoc

W przedostatnim niedzielnym meczu 13. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy Śląsk Wrocław pokonał u siebie Arkę Gdynia 2:1 (1:0). To pierwsza od 17 sierpnia wygrana podopiecznych Vitezslava Lavicki, kiedy pokonali Cracovię 2:1. 

2019-10-27, 16:54

Ekstraklasa. Arka Gdynia zostaje na dnie. Śląsk Wrocław przełamał niemoc

Posłuchaj

Ze zwycięstwa cieszy się pomocnik Śląska Jakub Łabojko (IAR)
+
Dodaj do playlisty
  • Po 13. kolejkach liderem jest Wisła Płock, która pokonała u siebie Jagiellonię Białystok 3:1
  • Wiceliderem jest Piast Gliwice z dorobkiem 24 punktów
  • Tabelę zamyka Korona Kielce i Arka Gdynia 


Lepszego początku podopieczni trenera Vitezslava Lavicki nie mogli sobie wymarzyć. Już w pierwszej akcji meczu gospodarze wyszli na prowadzenie po bramce Michała Chrapka. Przy bramce błąd popełnili obrońcy Arki, którzy chcieli wyprowadzić piłkę, ale ta znalazła się pod nogami zawodnika "Wojskowych", który pokonał Pavelsa Steinborsa. 

Powiązany Artykuł

Wisła Płock 1200.jpg
Wisła pisze historię. Płocczanie liderem tabeli

Szybko zdobyta bramka wcale nie zmieniła obrazu gry ze strony gdynian. Częściej piłką grali gospodarze, którzy starali się szybko przemieszczać pod pole karne drużyny gości. W 21. minucie z rzutu wolnego rozgrywał Przemysław Płacheta, który zagrywał do Roberta Picha. Jednak strzał Słowaka wybronił łotewski golkiper Arki. 


Kolejną dobrą okazję na drugiego gola wrocławianie mieli pod koniec pierwszej połowy. Z dystansu przymierzył Płachate, ale dobrą interwencją popisał się Steinbors, który wybił futbolówkę. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. 

Na początku drugiej połowy to Arka Gdynia starała się konstruować akcję by zagrozić bramce strzeżonej przez Matusa Putnocky'ego, ale nic z tego nie wynikało. 

REKLAMA

Kilka minut później "Arkowcy" popełnili kolejny błąd. Tym razem źle zagrał Marko Vejinović, a piłką przejął Pich, który podał do Erika Exposito. 23-latek z Hiszpanii nie miał problemów ze skierowaniem piłki do siatki bramki gdynian. Po godzinie gry Śląsk prowadził z Arką 2:0. 

Na dziesięć minut przed końcem meczu w polu karnym Śląska piłkę ręką dotknął Płacheta. Sędzia Piotr Lasyk nie miał wątpliwości i wskazał na jedenasty metr. "Wapno" na kontaktowego gola zamienił Vejinović, który pewnym uderzeniem pokonał Putnocky'ego. Ostatecznie trzy punkty trafiły na konto gospodarzy. 

Śląsk wygrał pierwszy mecz od 17 sierpnia, kiedy u siebie pokonał Cracovię 2:1. Od tamtej pory wrocławianie nie zaliczyli kompletu punktów. 

13. kolejka Ekstraklasy:

Śląsk Wrocław - Arka Gdynia 2:1 (1:0)

Bramki: M. Chrapek - 2, E. Exposito - 58, M. Vejinović - 81 (rzut karny) 

REKLAMA

Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom) 

Śląsk

Arka


(mb)/PolskieRadio24.pl/slaskwroclaw.pl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej