Puchar Niemiec. Skandal po meczu w Bochum. Kibice Bayernu rzucali w Kovaca piwem
Fani Bayernu Monachium dali upust swoim emocjom po wygranym wyjazdowym meczu z VfL Bochum 1:2 w ramach drugiej rundy Pucharu Niemiec. Po kiepskim spotkaniu sfrustrowani kibice Bawarczyków rzucali kubkami z piwem w trenera Niko Kovaca. To właśnie chorwacki opiekun odpowiedzialny jest za fatalny styl gry monachijczyków.
2019-10-30, 11:45
- W drugiej rundzie Pucharu Niemiec Bayern Monachium pokonał na wyjeździe VfL Bochum 2:1 (0:1) i awansował do kolejnej fazy rozgrywek
- Gola na wagę zwycięstwa strzelił w 89. minucie Thomas Mueller
Bayern rzutem na taśmę pokonał na wyjeździe Bochum w ramach drugiej rundy Pucharu Niemiec. Dopiero w 89. minucie gola na wagę zwycięstwa strzelił Thomas Mueller. Zadanie ułatwiła Bawarczykom czerwona kartka pokazana zawodnikowi VfL na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry. Armel Bella Kotchap faulował Muellera i musiał opuścić boisko. W ostatnich sekundach monachijczycy wyraźnie nacierali na bramkę gospodarzy, co ostatecznie zakończyło się korzystnym rezultatem dla 19-krotnego triumfatora DFB-Pokal.
Powiązany Artykuł

Media: pierwszy taki mecz Bayernu od narodzin Chrystusa
Według relacji "Bilda" to właśnie opiekun Bayernu został uznany za winnego kiepskiej dyspozycji graczy ze stolicy Bawarii. Chwilę po końcowym gwizdku sędziego Niko Kovac udał się uścisnąć dłoń Thomasa Reisa, trenera Bochum, kiedy w kierunku Chorwata poleciał kubek pełny piwa. Szkoleniowiec drugoligowca zorientował się, że jakiś przedmiot leci w stronę Niemca i zdążył odsunąć kolegę po fachu...
Jak poinformował na Twitterze Florian Plettenberg ze SPORT1, szczęścia nie miał sędzia liniowy, który został trafiony piwem.
Dzięki wygranej z VfL Bochum Bawarczycy awansowali do 1/8 finału rozgrywek. Mecze tej fazy odbędą się w dniach 4-5 lutego 2020 roku.
REKLAMA
Kolejnym rywalem mistrza Niemiec będzie w sobotę Eintracht Frankfurt w ramach 10. kolejki Bundesligi.
REKLAMA