Atak w bazie wojskowej na Florydzie. FBI: sprawca działał sam
FBI poinformowało w niedzielę, że oficer saudyjskiego lotnictwa Mohammed al-Szamrani, który w piątek zastrzelił trzy osoby w bazie lotnictwa marynarki wojennej USA na Florydzie, najprawdopodobniej działał sam i jak dotąd nikt nie został zatrzymany w ramach śledztwa.
2019-12-08, 22:30
Powiązany Artykuł
Strzelanina w bazie marynarki wojennej na Florydzie. Są ofiary śmiertelne
Agentka specjalna FBI Rachel Rojas, która prowadzi dochodzenie w sprawie ataku w Naval Air Station Pensacola, powiedziała podczas konferencji prasowej: "W tej chwili uznajemy, że był tylko jeden napastnik, który przeprowadził ten atak (...). Bardzo uważnie badamy, jakie mogły być jego motywy i proszę w tej sprawie o cierpliwość".
Dodała, że al-Szamrani posłużył się pistoletem typu Glock, który kupił legalnie na Florydzie. Na terenie bazy lotnictwa marynarki wojennej w Pensacola obowiązuje zakaz noszenia broni. Napastnik zginął w wymianie ognia z dwoma policjantami.
Al-Szamrani napisał przed atakiem na Twitterze, że Ameryka jest odpowiedzialna za konflikty na Bliskim Wschodzie.
Powiązany Artykuł
Strzelanina przed supermarketem w USA. Nie żyją dwaj mężczyźni i kobieta
Jedna z najważniejszych baz USA
Napastnik należał do grupy saudyjskich lotników, którzy przechodzą szkolenie w Pensacola. "Ich saudyjski dowódca nakazał im pozostawać w bazie, a rząd Arabii Saudyjskiej obiecał pełną współpracę w ramach śledztwa" - powiedziała Rojas. Zapewniła, że saudyjscy lotnicy, którzy dobrze znali al-Szamraniego współpracują ze śledczymi.
W Naval Air Station Pensacola, nazywanej "kolebką lotnictwa morskiego", służy 16 tys. wojskowych i pracuje 7,4 tys. osób cywilnych. Jest to jedna z najważniejszych baz szkoleniowych lotnictwa marynarki wojennej USA.
kstar
REKLAMA