I wojna czeczeńska. Konflikt o zachowanie imperium rosyjskiego

– To przede wszystkim wojna o jedność Federacji i utrzymanie imperialnej Rosji. Nie ma perspektyw dla ludzi, ale można dać im poczucie mocy skupionej wokół silnego wodza. A ta najlepiej się karmi poczuciem zagrożenia – komentowała dziennikarka Agnieszka Romaszewska-Guzy na antenie Polskiego Radia.

2024-12-11, 05:45

I wojna czeczeńska. Konflikt o zachowanie imperium rosyjskiego
Stolica Czeczenii Grozny w 1999 r. . Foto: PAP/EPA

30 lat temu, 11 grudnia 1994 roku wojska rosyjskie na rozkaz prezydenta Borysa Jelcyna zaatakowały Czeczenię. To był początek I wojny czeczeńskiej, w której zginęło 5552 rosyjskich żołnierzy i 17391 czeczeńskich bojowników oraz co najmniej kilkadziesiąt tysięcy cywilów.


Posłuchaj

Fragment audycji z cyklu "7 dni w kraju i na świecie" dotyczący ataku wojsk rosyjskich na Czeczenię. (PR, 18.12.1994) 2:51
+
Dodaj do playlisty

 

Szturm na Grozny

Wojska rosyjskie po wejściu na teren Czeczenii skierowały się w stronę Groznego, stolicy kraju. Szturm na miasto rozpoczął się 31 grudnia 1994 roku.

Stolica była obsadzona przez siły wierne prezydentowi Czeczenii, Dżocharowi Dudajewowi. W większości składały się z luźnych grup bojowników, zaopatrzonych w sprzęt z demobilu. Czeczeńców wspierali międzynarodowi ochotnicy – przede wszystkim fundamentaliści islamscy oraz ukraińscy nacjonaliści.

REKLAMA

Rosjanie weszli w pułapkę. Czeczeńcy, podzieleni na małe i ruchliwe grupki, zadali im dotkliwe straty. Czołgi były okrążane i systematycznie unieszkodliwiane granatnikami i butelkami z benzyną.

6 stycznia 1995 roku Rosjanie powtórzyli atak. Wyciągnęli wnioski z poprzedniej klęski i podzielili się na mniejsze oddziały, które stopniowo opanowywały ważniejsze obiekty w mieście. Ten sposób prowadzenia walki przyniósł sukces, które jednak wciąż był okupiony ciężkimi stratami. 19 stycznia Rosjanie zdobyli symbol czeczeńskiego oporu – Pałac Prezydencki, z kolei całe miasto zostało opanowane dopiero 13 lutego.


Posłuchaj

O wojnie w Czeczeni opowiada Agnieszka Romaszewska-Guzy w audycji Janusza Deblessema z cyklu "Czas reporterów". (PR, 15.11.2002) 42:09
+
Dodaj do playlisty

Walki na prowincji

Szybko okazało się, że zdobycie Groznego jest dopiero początkiem kłopotów wojska Federacji Rosyjskiej. Do momentu ataku na miasto, interwencja w Czeczenii przebiegała pokojowo, a rozwiązanie konfliktu w drodze negocjacji wciąż było możliwe. Krwawe walki w stolicy przekonały Czeczenów do stawienia oporu za wszelką cenę.

Dopiero latem 1995 roku Rosjanie kontrolowali większość kraju, ale wciąż działały silne oddziały partyzanckie, które atakowały rosyjskich żołnierzy.

REKLAMA

Obie strony konfliktu dopuszczały się zbrodni na cywilach. Czeczeńscy bojownicy ulegli wpływom radykalnych ugrupowań muzułmańskich i stosowali terrorystyczne metody walki. Z drugiej strony Rosjanie nie cofali się przed bombardowaniem całych wiosek, które podejrzewali o udzielanie schronienia poszukiwanym bojownikom.

Rosjanie nie mogli sobie poradzić z partyzancką metodą walki Czeczenów. Pod wpływem porażek  przede wszystkim utraty Groznego w marcu 1996 roku  zdecydowali się podjąć rozmowy pokojowe. Rozejm został zawarty 31 sierpnia 1996 roku, dzięki staraniom gen. Aleksandra Lebieda. Zgodnie z jego postanowieniami, wojska rosyjskie miały opuścić Czeczenię, a status jej niepodległości miał zostać rozstrzygnięty do końca 2001 roku.


Posłuchaj

Audycja Sławomira Szofa z cyklu "Czas na dokument", poświęcona konfliktowi w Czeczeni, z gościnnym udziałem historyka i politologa prof. Adama Koseskiego. (PR, 16.01.2000) 24:57
+
Dodaj do playlisty

 

Geneza konfliktu

Początkiem wojny w Czeczenii były przemiany związane z upadkiem Związku Sowieckiego w 1991 roku. 27 października 1991 roku prezydentem republiki został Dżochar Dudajew, który ogłosił jej niepodległość.

REKLAMA

– Rosja traktuje Czeczenię jako własne terytorium, część wielonarodowej Federacji Rosyjskiej. Nieposłuszeństwo tej republiki autonomicznej narażałoby państwo na dezintegrację i rozpad. Rosja nie może zgodzić się, nie tracąc twarzy, na odłączenie jakiejkolwiek republiki – mówił prof. Adam Koseski w audycji Sławomira Szofa z 2000 roku.

Posłuchaj archiwalnych audycji poświęconych wojnie w Czeczenii.

sa

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej