Posłanka Lewicy o krzyżu w sali posiedzeń Sejmu: należy go zdjąć
W Sejmie są osoby różnych wyznań, także niewierzące. Sejm jest przestrzenią publiczną, miejscem stanowienia prawa dla wszystkich obywateli. Krzyża w takim miejscu być nie powinno – oceniła w środę szefowa Komisji Polityki Społecznej i Rodziny Magdalena Biejat z Lewicy.
2019-12-11, 12:19
Posłanka była pytana przez Gazeta.pl, czy "kłuje ją w oczy krzyż w Sejmie". - Nie uważam, że to jest dobre miejsce na krzyż. W Sejmie mamy osoby różnych wyznań; mamy osoby, które są niewierzące. Sejm jest przestrzenią publiczną, miejscem stanowienia prawa dla wszystkich obywateli. Uważam, że krzyża w takim miejscu być nie powinno – powiedziała.
Odnosząc się do pytania, czy skoro jest, to powinien zostać, czy być zdjęty, Biejat odparła, że powinno się go zdjąć. - Żyjemy w państwie prawa, mamy zapisany rozdział Kościoła od państwa w konstytucji i powinniśmy tego przestrzegać. To są dobre standardy demokratyczne – stwierdziła. Dodała jednocześnie, że na razie Lewica nie planuje projektu w sprawie symboli religijnych w miejscach publicznych.
Powiązany Artykuł
Spór o krzyż w parlamencie będzie trwał?
"Nie narusza dóbr osobistych"
Temat zdjęcia krzyża z sali sejmowej był już dyskutowany przez posłów opozycji poprzednich kadencji. W 2013 r. sprawę tę do sądu zgłosili posłowie Twojego Ruchu. Obecność krzyża w Sejmie nie narusza dóbr osobistych - uznał wtedy Sąd Apelacyjny w Warszawie, oddalając apelację posłów Twojego Ruchu od niekorzystnego dla nich wyroku I instancji.
pg
REKLAMA
REKLAMA