Muzeum Gdańska wzbogaciło się o oryginalny kafel z Wielkiego Pieca Dworu Artusa
W gdańskim Dworze Artusa odbyło się przekazanie oryginalnego kafla z Wielkiego Pieca. Wielki Piec to zabytek z XVI w., będący ozdobą Wielkiej Hali Dworu Artusa. Piec został zrujnowany podczas II wojny światowej, a dekoracyjne kafle uległy zniszczeniu lub rozproszeniu.
2019-12-15, 16:45
Darczyńcy - Dorota i Stanisław Karnkowscy z Warszawy - otrzymali kafel w spadku po zmarłej mamie pani Doroty. Kafel był przechowywany u nich w mieszkaniu, a kilka miesięcy przed śmiercią mama postanowiła przekazać go do Muzeum Gdańska, którego oddziałem jest Dwór Artusa.
Jak powiedział rzecznik prasowy muzeum Andrzej Gierszewski, gdański Dwór Artusa był miejscem spotkań elit dawnego Gdańska, a Wielka Hala, do której ogrzewania powstał wysoki na pond 10 m Wielki Piec, jest najbardziej reprezentacyjnym pomieszczeniem Dworu. Tu odbywały się uczty, spotkania, uroczystości.
525 kafli
Powiązany Artykuł

Kontrowersje wokół przyznania grantów na festiwal przez gdański ratusz
Wielki Piec powstał w XVI w. Jego autorem jest duński artysta Georg Stelzner. Dzieło wykonane jest z 525 ręcznie zdobionych, ceramicznych kafli, o wysokiej wartości artystycznej. Znajdują się na nich wizerunki ówczesnych monarchów, a przekaz całego dzieła nawołuje do zgody i tolerancji religijnej.
Zbudowany do ogrzewania Wielkiej Hali piec pełnił w rzeczywistości tę funkcję bardzo krótko. Ze względu na swoją wartość artystyczną oraz wyróżniającą go wielkość pełnił głównie funkcje dekoracyjne i ideowe.
REKLAMA
Ferdynand I Habsburg
Andrzej Gierszewski zaznaczył, że Wielki Piec jest największym nowożytnym piecem kaflowym w Europie. Przypomniał, że piec został zrujnowany pod koniec II wojny światowej. Dekoracyjne kafle uległy zniszczeniu lub rozproszeniu. W latach 1994-1995 piec został zrekonstruowany w oparciu o 460 oryginalnych kafli, które zostały przekazane przez instytucje i osoby prywatne, a pozostałe zrekonstruowano. Przekazany w niedzielę kafel przedstawia arcyksięcia austriackiego Ferdynanda I Habsburga, późniejszego króla niemieckiego i Świętego Cesarza Rzymskiego.
Gierszewski podkreślił, że podobne kafle mogły przetrwać okres powojenny i jest nadzieja, że do gdańskich muzeów, dzięki kolejnym darczyńcom, będą mogły powrócić inne zaginione w czasie II wojny światowej zabytki.
fc
REKLAMA