Firmy będą miały łatwiej. ZUS przejmie od nich część obowiązków
Przedsiębiorcy nie będą musieli już ustalać należnych składek ani rozliczać wypłacanych zasiłków, zrobi to za nich Zakład Ubezpieczeń Społecznych - informuje czwartkowa "Rzeczpospolita". ZUS twierdzi, że to ogromne przedsięwzięcie informatyczne.
2019-12-19, 15:18
- ZUS będzie sam wyliczał przedsiębiorcom składki i wysyłał polecenie przelewu
- Dzięki temu przedsiębiorcy nie będą musieli się martwić o prawidłowość rozliczeń
- W planach jest wprowadzanie dalszych udogodnień
- Trzeba zapewnić odpowiedni poziom bezpieczeństwa aplikacji, aktualizacje, utrzymanie i kompatybilności z różnymi modelami urządzeń i systemami operacyjnymi. Musi ona także być intuicyjna i pozwalać łatwo wykonać podstawowe operacje - napisała gazeta.
W dzienniku czytamy, że zakład ma zamiar stopniowo udostępniać więcej usług dla setek tysięcy użytkowników tego systemu. Jak zaznacza gazeta "na pierwszy ogień pójdą płatnicy składek", potem lekarzom udostępniona zostanie aplikacja mobilna dająca możliwość wystawiania e-ZLA, a docelowo aplikacja ma się przekształcić w mobilną Platformę Usług Elektronicznych. Gazeta przypomina, że nowoczesne rozwiązania informatyczne ZUS wykorzystał już przy reformie wiekowej.
Powiązany Artykuł
Dobre zmiany dla firm. Przez ostatnie cztery lata rząd wprowadził wiele udogodnień
Odciążenie przedsiębiorców
Jak podkreśla dalej gazeta automatyczne naliczanie wysokości składek ma odciążyć przedsiębiorców przy składaniu co miesiąc deklaracji do ZUS.
- Po zmianach, które mogą nastąpić już w połowie przyszłego roku, przedsiębiorcy będą dostawali z ZUS informację o wysokości ich zobowiązań w tym miesiącu. Wystarczy przelew na wskazaną kwotę i nie będą musieli się już martwić o prawidłowość rozliczeń z ZUS i konieczność ich korekty w przyszłości - wytłumaczyła gazeta.
REKLAMA
Dodatkowo gazeta zaznacza, że kolejna zmiana w rozliczeniach dotyczyć będzie 93 tys. firm zatrudniających ponad 21 pracowników.
- Łącznie rozliczają i wypłacają milionom ubezpieczonym należne im świadczenia liczone w miliardach złotych. Potrącają te kwoty z bieżących składek, jakie mają do zapłacenia od wynagrodzeń zatrudnionych u siebie osób - wyjaśnia dziennik. Cytowany przez gazetę ekspert powiedział, że "patrząc, ile mamy pracy przy obecnym systemie informatycznym ZUS nie mam wątpliwości, że taka automatyzacja może się nie sprawdzić w praktyce".
Więcej - w "Rzeczpospolitej".
PolskieRadio24.pl, PAP, Rzeczpospolita, md
REKLAMA
REKLAMA