Ks. Grzegorz Kurp: musimy przyswoić sobie dlaczego obchodzimy Boże Narodzenie

- Komercjalizacja świąt sprawia, że ulegamy iluzji i zakłamaniu. To paradoks, na który powinniśmy zwrócić uwagę. Chrystus przychodzi po to, aby uporządkować ten nieporządek - powiedział w Polskim Radiu 24 ks. Grzegorz Kurp, pallotyn, Rzecznik Warszawskiej Prowincji Pallotynów. Gościem audycji był także Damian Diaz, dziennikarz TVP. 

2019-12-25, 18:07

Ks. Grzegorz Kurp: musimy przyswoić sobie dlaczego obchodzimy Boże Narodzenie
Święta Bożego Narodzenia. Foto: Shuttestock

Posłuchaj

Ks. Grzegorz Kurp i Damian Diaz o katolickich i protestanckich zwyczajach bożonarodzeniowych (Rozmowa PR 24)
+
Dodaj do playlisty

Goście Polskiego Radia 24 rozmawiali o wymiarze świąt Bożego Narodzenia w aspekcie katolickim i protestanckim. - Trzeba przypomnieć, że nie wszystkie święta, które obchodzimy, są zapisane wprost w Piśmie Świętym. Część protestantów zakazywała swego czasu katolikom świętowanie Bożego Narodzenia pod groźbą więzienia. Tak było chociażby w USA - zauważył ks. Grzegorz Kurp. 

"Uporządkować nieporządek"

- Świętowanie Bożego Narodzenia w różnej odmianie w ostatecznych rozrachunku dotyczy jednej sprawy. W protestantyzmie sposób świętowania jest bardzo rozbity. 25 grudnia jest datą symboliczną, znamy tylko okoliczności narodzin Chrystusa. Ta data po raz pierwszy pojawiła się ok. 354 r. w annałach rzymskich. Pierwszy motyw tej daty jest związany z nakazem świętowania boga słońca. Chrześcijanie nie chcąc oddawać mu kultu mówili, że ich światłością jest Jezus Chrystus - tłumaczył. 

Powiązany Artykuł

Gabi-Gasiar-PR.jpg
Gabi Gąsior: warto zanurzyć się w historię Bożego Narodzenia

- Boże Narodzenie dla mnie jako księdza katolickiego wypełnia się w treści liturgicznej. Pisma Święte różnią się w tłumaczeniach i kanonie ksiąg, ale co do Ewangelii i istoty jesteśmy zgodni. Treść Bożego Narodzenie wyraża się najpiękniej na pasterce, gdy słyszymy opis o narodzeniu Jezusa z Ewangelii św. Łukasza, potem słyszymy o świetle, które oświeciło pasterzy, a w trzeciej mszy czytany jest prolog Ewangelii św. Jana o tym jak Bóg przez swego Syna nawiedza ludzkość - dodał. 

Zdaniem ks. Kurpa, "Chrystus, który przychodzi na świat, wyzwala człowieka ku prawdzie, która jest najważniejsza. Komercjalizacja świąt sprawia, że ulegamy iluzji i zakłamaniu. To paradoks, na który powinniśmy zwrócić uwagę. Chrystus przychodzi po to, aby uporządkować ten nieporządek, który proponują nam rynek i kultura. Powinniśmy zabiegać i walczyć o to, by dotknąć istoty świąt Bożego Narodzenia".

REKLAMA

- Istotą świętowania nie jest choinka i opłatek. Musimy zwrócić uwagę na to, co jest pierwszorzędne, a co drugorzędne. Kultura proponuje nam wszystko, a zabiera nam to, co mamy, czyli np. choinkę czy karpia. Ważne jest to, by przyswoić sobie to, dlaczego świętujemy. Im bardziej oddalamy się od Chrystusa, tym bardziej brniemy w coś absurdalnego - stwierdził duchowny.

"Ważny jest powód świętowania"

O protestanckim wymiarze świąt Bożego Narodzenia mówił z kolei Damian Diaz. - Wszystko dyktuje Biblia, który mówi o tym, by "każdy żył ze swoim przekonaniem". Boże Narodzenie nie jest świętem obowiązkowym. Protestanci dzielą się na tych, którzy tak jak Marcin Luter uwielbiają je obchodzić. Z drugiej strony są purytanie, którzy uważają, że Boże Narodzenie nie zostało nakazane w Biblii do obchodzenia, ma ono korzenie pogańskie i zupełnie go nie obchodzą. Ważne jest dla nich, abyśmy się wzajemnie nie osądzali. Skłaniam się ku temu rozumieniu, że to, czego Biblia wprost nie zakazuje, jest jak najbardziej dozwolone.

Powiązany Artykuł

shutterstock_boże narodzenie ksiażka 1200.jpg
Łukasz Orbitowski: Boże Narodzenie nie musi być zamknięte w jednej konwencji

- W Biblii są rzeczy, które są jasno stwierdzone, jak bóstwo Jezusa, jego odkupieńcza śmierć i zmartwychwstanie i są kwestie, które pozostawiają wolność interpretacji i w moim przekonaniu Boże Narodzenie wlicza się do tych kwestii. Każdy protestant i każdy chrześcijanin powinien opierać dialog ekumeniczny nad pochyleniem się nad Biblią. W przypadku indywidualnym, każdy wierzący jest zobowiązany czytać ją samodzielnie - uważa.

REKLAMA

Jak zaznaczył, "ewangelicy mniejszą wagę przykładają do rytuałów i obrzędowości. Ważniejszy jest tutaj powód, dla którego świętujemy. Boże Narodzenie obchodzone dobrowolnie, powinno być skoncentrowane na osobie Jezusa Chrystusa. Powinno być skoncentrowane na nim i na Biblii, a nie na celebrowaniu samych siebie".

- Być może protestanci, którzy nie obchodzą tych świąt, nie robią dlatego właśnie z powodu neopogaństwa materialistycznego i konsumpcjonistycznego. Mówimy, że słowo stało się ciałem po to, by dało moc tym, którzy narodzili się z Boga. Biblia wzywa nas do tego, byśmy szli pod prąd wobec tego, czego uczą nas trendy światowe. W społeczeństwie neoliberalnym chrześcijan jest powołany do tego, by mając Biblię rozróżniać to, co jest, a co nie jest wolą Bożą - podsumował dziennikarz.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

* * *

Audycja: "Rozmowa PR 24"
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Goście: ks. Grzegorz Kurp (pallotyn), Damian Diaz (TVP)
Data emisji: 23.12.2019
Godzina emisji: 17.35

REKLAMA

PR24/pkr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej