Misjonarka: radość chrześcijańska to znalezienie sensu nawet w poświęceniu
- Powody do radości mamy, dlatego że radość chrześcijańska to nie jest radość płytka, łatwa, że nie ma problemów. Radość chrześcijańska, to jest znalezienie głębokiego sensu tego, co się dzieje w życiu. Nawet rzeczy trudnych, nawet takich, jak oddać życie za coś - mówiła w Polskim Radiu 24 s. Bożena Stencel, franciszkanka misjonarka Maryi. Gościem "Rozmowy PR24" była także świecka misjonarka Monika Łoboda.
2019-12-26, 18:54
Posłuchaj
Drugi dzień Świąt, to wspomnienie świętego Szczepana - pierwszego męczennika chrześcijańskiego. Po dniu, który oznacza jednoznaczną radość z narodzin Jezusa Chrystusa Kościół katolicki obchodzi święto, które trudno określić jako radosne. Czy tak jednak jest naprawdę? W Polskim Radiu 24 mówiły o tym misjonarki: s. Bożena Stencel i Monika Łoboda.
Powiązany Artykuł
Ks. Jarosław Szymczak: święta rodzina to życie codziennością i bycie w tym szczęśliwym
"Radość chrześcijańska nie jest płytka"
Siostra Bożena Stencel zauważyła, że wbrew pozorom wspomnienie męczeństwa świętego Szczepana nie jest powodem do smutku.
- Powody do radości mamy, dlatego że radość chrześcijańska to nie jest radość płytka, łatwa, że nie ma problemów. Radość chrześcijańska, to jest znalezienie głębokiego sensu tego, co się dzieje w życiu. Nawet rzeczy trudnych, nawet takich, jak oddać życie za coś - mówiła misjonarka.
>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] "Radość Bożego Narodzenia łączy się z krzyżem". Kościół wspomina św. Szczepana
REKLAMA
Zauważyła także, że nawet dziś wiele osób jest gotowych do takiego lub podobnego poświęcenia i robi to każdego dnia. Zgodziła się z nią świecka misjonarka Monika Łoboda.
- Wiele osób ryzykuje, obojętnie na jakiej szerokości geograficznej jesteśmy. Ryzykują, ale też chcą dawać świadectwo, przyznawać się do wiary. Nawet tutaj w Polsce. Jest to też wyzwanie, bo w niektórych środowiskach jest to bardzo trudne. Ale - w moim przypadku - jeśli to czynię, to jest we mnie radość - podkreśliła.
Czy Europa jeszcze jest chrześcijańska?
W audycji zauważono, że powoli zbliżamy się już do sytuacji, w której to do Europy, nie odwrotnie jak dotąd, będą przyjeżdżać misjonarze, bowiem na starym kontynencie coraz mniej jest chrześcijaństwa.
- Znam kraje europejskie, gdzie już przyjeżdżają misjonarze i nie odbieram tego jako zjawisko negatywne. Martwi mnie pewna obojętność religijna w niektórych społeczeństwach, martwi mnie to, że ludzie żyją, jakby Boga nie było. Ale to, że staniemy się w Europie Kościołem misyjnym, nie jest dla mnie powodem zmartwienia - odpowiedziała na to zagadnienie siostra Bożena Stencel.
REKLAMA
>>> [ZOBACZ TAKŻE] Ks. Grzegorz Kurp: musimy przyswoić sobie dlaczego obchodzimy Boże Narodzenie
- Dobrze, że przyjeżdżają, dobrze, że pojawiają się ludzie z różnych krajów, z różnych kontynentów. My w Europie zapomnieliśmy, czym jest tak naprawdę wiara i autentyczna radość - by radować się w takiej prostocie - mówiła Monika Łoboda.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
* * *
Audycja: "Rozmowa PR24"
Prowadzi: Adrian Klarenbach
Goście: s. Bożena Stencel (franciszkanka misjonarka Maryi na misji w Amazonii, Brazylia), Monika Łoboda (świecka misjonarka na misji Indiach)
Data emisji: 26.12.2019
Godzina emisji: 17.35
REKLAMA
PR24/jmo
REKLAMA