"Żadnego przypadku zakażenia w Polsce". Ministerstwo Zdrowia ws. koronawirusa
- Kilkanaście osób jest hospitalizowanych z podejrzeniem obecności koronawirusa, a ponad 500 jest pod stałym monitoringiem służb sanitarnych - poinformował 31 stycznia wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
2020-01-31, 14:50
Posłuchaj
Wiceszef MZ powiedział, że w Polsce nadal nie potwierdzono żadnego przypadku zakażenia koronawirusem. Zaznaczył jednocześnie, że "wcześniej czy później taki przypadek na pewno się pojawi".
Polskie laboratoria gotowe
Powiązany Artykuł
Wiceminister zdrowia o koronawirusie: każdy samolot, który przylatuje z Chin jest w tej chwili monitorowany
Dodał, że na stronie resortu dostępna jest lista szpitali zakaźnych. Zaapelował, aby tam zgłaszały się osoby, które były w Chinach (lub miały kontakt z osobą, która przebywała w tym kraju) i mają gorączkę powyżej 38 st., kaszel i duszności.
>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] "Nie powinniście się nas obawiać". Polski student z Wuhan uspokaja
- W Państwowym Zakładzie Higieny posiadamy już także zdolność do oznaczenia koronawirusa. Myślę, że na początku przyszłego tygodnia taką zdolność będzie posiadało także laboratorium w szpitalu zakaźnym w Warszawie – dodał. Oznacza to, że próbki nie muszą już być wysyłane do zagranicznych laboratoriów.
REKLAMA
Najpierw lekarz rodzinny
Jednocześnie wiceszef resortu zdrowia apelował, by osoby z objawami grypy lub przeziębienia, które nie były w Chinach, udawały się do lekarzy rodzinnych, a nie do szpitalnych oddziałów zakaźnych.
- Mamy okres dużej zachorowalności na grypę, dlatego apeluję do wszystkich pacjentów, którzy źle się czują, mają objawy grypowe, pseudogrypowe lub zwykłe przeziębienie, ale nie mieli kontaktu z nikim, kto był w Chinach, ani sami nie byli w Chinach o kontakt ze swoimi lekarzami rodzinnymi. Nie kierujemy się z takimi objawami do szpitalnych oddziałów zakaźnych, ponieważ te oddziały o tych wszystkich pacjentów nie są w stanie zbadać i ich obsłużyć – tłumaczył Kraska.
Powrót Polaków
- Jesteśmy w trakcie realizacji planu transportu Polaków z Wuhanu. Obecnie zadeklarowało powrót 31 osób. Transport będzie się odbywał do Francji, a z Francji bezpośrednio do Polski. Jesteśmy na to przygotowani – zapewnił Kraska na konferencji prasowej w resorcie zdrowia. Dodał, że transport nastąpi w najbliższych dniach.
>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] Chiny. Ponad 200 ofiar śmiertelnych koronawirusa w prowincji Hubei
REKLAMA
- Polacy z Wuhanu trafią do ośrodka, który jest przygotowywany na przyjęcie tych pacjentów - poinformował wiceminister zdrowia. Wiceszef MZ nie ujawnił, o którą placówkę chodzi.
Powiązany Artykuł
Koronawirus z Chin. WHO ogłasza międzynarodowy alert
Jednocześnie przypomniał, że Światowa Organizacja Zdrowia zaleciła krajom wdrożenie odpowiednich procedur w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Podkreślił, że w Polsce te procedury zostały już wdrożone w ostatnich kilku tygodniach.
W kontakcie z premierem
Kraska powiedział, że resort jest w tej sprawie w stałym kontakcie z premierem Mateuszem Morawieckim.
- Jest on na bieżąco informowany o zaistniałej sytuacji. Na spotkaniu w Kancelarii Premiera rekomendowaliśmy jako Ministerstwo Zdrowia zawieszenie lotów naszego przewoźnika do Chin, co dzisiaj nastąpiło – dodał.
REKLAMA
Przygotowani od tygodnia
Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas podkreślił, że system działa sprawnie, a Polska ma wdrożone wszystkie procedury, które są zgodne ze standardami WHO oraz europejskich organizacji badających stan zdrowia.
Powiązany Artykuł
Jadwiga Emilewicz: nie mamy sygnałów o wycofywaniu się naszych przedsiębiorców z Chin
- W tej chwili jest ogłoszony wyższy stan gotowości Światowej Organizacji Zdrowia, natomiast chcę powiedzieć, że my do takiego stanu byliśmy przygotowani mniej więcej od tygodnia – powiedział Jarosław Pinkas.
"Mądrzy przed szkodą"
Główny Inspektor Sanitarny zaznaczył, że wdrożone procedury nie zmienią się, gdyż na bieżąco są realizowane te, które są wymagane.
- Byliśmy mądrzy przed szkodą, aczkolwiek ta szkoda na razie do Polski nie doszła. Epidemia jest w Chinach, jest kilka przypadków w Europie, natomiast nie u nas – podkreślił Pinkas.
REKLAMA
>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] "Koronawirus jest podatny na działanie mydła". Nowe instrukcje GIS
Zaznaczył, że obecnie 500 osób poddano aktywnemu nadzorowi ze strony służb sanitarnych. - Prosimy o to, żeby sami się kontrolowali, a także nasze służby analizują, czy możemy podejrzewać jakieś niebezpieczeństwo u nich. System sprawnie działa – ocenił Pinkas.
Analiza próbek
Powiązany Artykuł
Zagrożenie koronawirusem. PLL LOT zawieszają połączenia z Pekinem
- Od czwartku badamy próbki dotyczące osób, u których lekarze podejrzewają wystąpienie koronawirusa - poinformował z kolei dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny dr Grzegorz Juszczyk.
Dr Juszczyk na konferencji w Ministerstwie Zdrowia poinformował, że Instytut uruchomił już linię diagnostyczną i dysponuje wzorcem nowego koronawirusa. Dodał, że próbki te są transportowane we współpracy z Państwową Inspekcją Sanitarną i dotyczą osób, u których lekarze podejrzewają wystąpienie koronawirusa.
- Współpracujemy zarówno z laboratoriami międzynarodowymi, jak i z laboratorium Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego - powiedział. Dodał, że jeśli będą pojawiać się kolejne próbki, zapewne kaskadowo uruchomiona zostanie dodatkowa diagnostyka.
fc
REKLAMA
REKLAMA