Wybory parlamentarne w Irlandii. Trzy ugrupowania z podobnym wynikiem
Jak wynika z sondaży exit polls, rządząca Fine Gael, lewicowa Sinn Fein i główna partia opozycyjna Fianna Fail uzyskały niemal identyczne poparcie w sobotnich wyborach parlamentarnych w Irlandii.
2020-02-09, 01:13
Powiązany Artykuł
Irlandię czeka trzęsienie ziemi? Ekspert o wyborach: ludzie chcą alternatyw
Według pracowni PSOS MRBI, wszystkie ugrupowania uzyskały około 22 proc. głosów. Sondaż opublikowano po zamknięciu lokali wyborczych o godzinie 23.00 czasu obowiązującego w Polsce.
Biorąc pod uwagę, że margines błędu wynosi 1,3 proc. za wcześnie na razie, by przesądzać o tym, kto wygrał wybory.
Na dalszych miejscach znalazły się Partia Zielonych - 7,9 proc., Partia Pracy - 4,6 proc., Socjaldemokraci - 3,4 proc. oraz ruch Solidarity - People Before Profit - 2,8 proc.
REKLAMA
Nowa duża partia
To, w jaki sposób te wyniki przełożą się na mandaty w Zgromadzeniu Irlandii (Dail Eireann) będzie wiadomo dopiero po pełnym przeliczeniu oddanych głosów, co nastąpi najwcześniej w niedzielę rano.
Wyniki exit polls są lepsze dla premiera Leo Varadkara niż wskazywały przedwyborcze badania opinii publicznej. W nich na prowadzenie w ostatnich dniach wyszła Sinn Fein, wyprzedzając Fianna Fail oraz Fine Gael.
Nawet jeśli Sinn Fein ostatecznie nie zajmie pierwszego miejsce, nie zmienia to faktu, że w sobotnich wyborach dokonała się ogromna zmiana w irlandzkim systemie partyjnym. Od lat 30. ubiegłego wieku był on zdominowany przez dwie duże partie - Fianna Fail i Fine Gael, które rządziły bądź w koalicji z mniejszymi ugrupowaniami. Teraz ten dwupartyjny układ zmienił się w trójpartyjny.
Sinn Fein może być też zadowolona z wyników, bo w największym stopniu zwiększyła swój elektorat w porównaniu z wyborami sprzed czterech lat - wówczas uzyskała 13,8 proc. głosów. Zarówno Fine Gael i Fianna Fail w poprzednich wyborach miały większy odsetek głosów niż wskazują teraz sondaże exit polls.
Jak będzie wyglądać rząd?
Niemal równe poparcie dla trzech partii oznacza, że bardzo trudno będzie zbudować stabilną koalicję rządową. Fine Gael i Fianna Fail dotychczas kategorycznie wykluczały współpracę z Sinn Fein ze względu na jej powiązania z Irlandzką Armią Republikańską oraz kompletnie odmienne programy gospodarcze. Natomiast koalicja Fine Gael i Fianna Fail - mimo że obie partie programowo nie są od siebie odległe - nigdy w przeszłości nie miała miejsca i na pewno nie jest rozwiązaniem przez nie preferowanym.
Po poprzednich wyborach powołanie rządu zajęło dwa miesiące, a Fine Gael stworzyła gabinet mniejszościowy z poparciem posłów niezależnych i obietnicą Fianna Fail, że ta nie będzie uniemożliwiać sprawowania władzy.
Mimo że najważniejszym wydarzeniem z punktu widzenia Irlandii było w ostatnich miesiącach wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, temat ten w kampanii wyborczej był na dalszym planie, bo główne partie mają w tej sprawie podobne stanowisko. Dominującymi kwestiami były natomiast służba zdrowia, podniesienie wieku emerytalnego, nierówności społeczne i przede wszystkim kryzys mieszkaniowy. To właśnie skupienie uwagi na tych tematach przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Sinn Fein.
REKLAMA
msze
REKLAMA