Puchar Włoch: Juventus ratuje remis dzięki Ronaldo i sędziemu. Milan dał sobie wyrwać zwycięstwo

• Rewanż odbędzie się 4 marca o godzinie 20:45
• Cały mecz na ławce rezerwowych spędził Wojciech Szczęsny

Buffon miał wiele pracy

Mecz bardzo odważnie zaczęli gospodarze - już w pierwszych minutach strzałami z dystansu próbowali szczęścia Franck Kessie i Ante Rebić. Piłka po uderzeniu tego pierwszego minęła bramkę, przy próbie Chorwata skutecznie interweniował Gianluigi Buffon.

Powiązany Artykuł

Puchar Włoch: poprawni Milik i Zieliński, Napoli zaskoczyło lidera Serie A

Milan grał z wielką determinacją, raz za razem atakując rywali na ich połowie. Juventus starał się rozgrywać piłkę w ataku pozycyjnym, z wykorzystaniem grających na skrzydłach Cristiano Ronaldo i Juana Cuadrado. Chwila nieuwagi gości wystarczyła, aby piłkę w ich polu karnym dostał prawy obrońca Davide Calabria, którego od zdobycia bramki powstrzymała parada Buffona. 

Włoski bramkarz miał pełne ręce roboty, gdy zaskoczyć go próbował Rebić, na co "Stara Dama" odpowiedziała uderzeniem Cuadrado. Jeszcze przed przerwą żółtą kartką za głośne wyrażenie niezadowolenia z decyzji sędziego zobaczył trener gospodarzy, Stefano Pioli. Kontrowersje wywołała sytuacja, w której Kessie uderzył w twarz Cuadrado, jednak arbiter nie ukarał gracza Milanu.

Karny pełen kontrowersji

Po zmianie stron znów ruszyli gospodarze i już chwilę po wznowieniu gry Buffon musiał interweniować przez kolejną próbę Rebicia, chwilę później swój strzał oddał też Samu Castillejo. Swoją szansę uderzając lewą nogą zmarnował też Ibrahimović. W 60. minucie Milan dopiął swego - Castillejo miękko wrzucił piłkę w pole karne, a Rebić w trudnej do opanowania piłce oddał skuteczny, sytuacyjny strzał. 

REKLAMA

Nie oznaczało to jednak, że grało im się łatwiej, zwłaszcza po faulu Theo Hernandeza na Paulo Dybali, za który w 71. minucie obrońca otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Milan skupił się wtedy na utrzymaniu wyniku, a goście starali się znaleźć sposób na Donnarummę.

W ostatnich minutach meczu Ronaldo domagał się podyktowania rzutu karnego po tym, gdy jego strzał "nożycami" został zablokowany ręką przez Davide Calabrię. Sędzia Vareli skorzystał z pomocy VAR i wskazał na jedenasty metr. Do "jedenastki" pewnie podszedł Cristiano Ronaldo i doprowadził do remisu. Decyzja sędziego wzbudziła wiele kontrowersji.  

Milan dał z siebie wszystko, jednak to nie wystarczyło do pokonania wyrachowanych rywali, którzy są faworytami przed rewanżem. W starciu gigantów Ronaldo 1, Zlatan 0. 

kp

REKLAMA