"Konfrontacje Idei". Odpowiedzialni za wybuch II wojny światowej
- Polska polityka do 1939 roku była defensywna. Była oparta o zasadę równowagi między Niemcami a Związkiem Sowieckim. To te mocarstwa totalitarne sprzymierzyły się, aby Polsce zadać rozstrzygający cios i usunąć ją z mapy Europy, co też się stało - powiedział w audycji Polskiego Radia 24 prof. Marek Kornat.
2020-02-23, 09:02
Posłuchaj
Polską opinią publiczną wstrząsnęły ostatnio propagandowe ataki ze strony Rosji. Siergiej Naryszkin, szef rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR) w wywiadzie dla rosyjskiej telewizji oświadczył, że nasz kraj był współodpowiedzialny za wybuch II wojny światowej.
Dowodem na to miało być podpisanie w 1934 roku z Niemcami deklaracji o niestosowaniu przemocy, co miało z nas uczynić "milczącego wspólnika" III Rzeszy.
Powiązany Artykuł
Adamski: na Kremlu uznano, że Polska jest podatna na ataki propagandowe
Z rosyjskim przypisywaniem błędów polskiej polityce lat 30. XX wieku nie zgodził się prof. Marek Kornat. Ekspert w dziedzinie historii dyplomacji i stosunków międzynarodowych stwierdził, że polska polityka do 1939 roku była defensywna.
- Ówczesna polityka była oparta o zasadę równowagi między Niemcami a Związkiem Sowieckim. To te mocarstwa totalitarne sprzymierzyły się, aby Polsce zadać rozstrzygający cios i usunąć ją z mapy Europy, co też się stało - ocenił Kornat. Dodał, że Polska nie była "jednym z aktorów polityki międzynarodowej, który dyktuje warunki" w tamtym czasie.
REKLAMA
Francja mogła zatrzymać wojnę
Powiązany Artykuł
Rosyjska kampania historyczna. Anna Dyner (PISM): ujawniamy najważniejsze cele Moskwy i stąd jej kaskada zaprzeczeń
Historyk przypomniał tezę, zgodnie z którą Paryż miał szansę zapobiec wybuchowi wojny, gdyby podjął militarną reakcję na jednostronną demilitaryzację Nadrenii.
- Francja mogła zmienić bieg wypadków i pozwolić na ocalenie Europy przed II wojną światową. Wkroczenie armii niemieckiej do zdemilitaryzowanych traktatem wersalskim regionów spowodowało kolosalny cios w położenie i bezpieczeństwo Francji. Niemcy nie mogły już być zaatakowane prewencyjnie przez Francuzów bez wkroczenia do Nadrenii i walki tam. (...) Nie zrobiono nic. Wielka Brytania nie udzieliła poparcia Francji. Rząd francuski był wyjątkowo słaby i nie miał pomysłu na reakcję. Mimo deklaracji sojuszniczej ze strony Polski, którą złożył w tajemnicy minister Beck na ręce ambasadora Francji w Warszawie, rząd francuski niczego nie uczynił - wyjaśnił Kornat.
***
Audycja: "Konfrontacje idei"
Prowadzący: Zdzisław Krasnodębski
REKLAMA
Gość: prof. Marek Kornat (historyk dyplomacji, UKSW, PAN)
Data emisji: 23.02.2020
Godzina emisji: 08.06
Polskie Radio 24/st
REKLAMA
Polecane
REKLAMA