Szef PE: najnowszy projekt budżetu UE jest nie do zaakceptowania i będzie odrzucony

Parlament Europejski odrzuci unijny budżet na lata 2021-2027, jeśli zostanie przyjęty jego najnowszy projekt. Takie stanowisko przedstawił europejskim przywódcom na szczycie w Brukseli szef Europarlamentu David Sassoli.

2020-02-20, 18:12

Szef PE: najnowszy projekt budżetu UE jest nie do zaakceptowania i będzie odrzucony

Posłuchaj

Szef PE: ta propozycja jest nie do zaakceptowania. To seria cięć w tradycyjnych politykach. Ten projekt jest też niewystarczający, by sfinansować nowe obszary, które Komisja Europejska wskazała parlamentowi (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

premier 663 f.jpg
Szczyt UE ws. budżetu 2021-2027. Premier: nie ma naszej zgody na rewolucję

Już wcześniej większość grup politycznych sygnalizowała, że najnowszy projekt budżetu jest nie do zaakceptowania. Teraz oficjalnie i osobiście powiedział to unijnym przywódcom przewodniczący Parlamentu Europejskiego. - Stanowisko jest jasne - taki budżet nie zostanie zaakceptowany - powiedział David Sassoli.

- Ta propozycja jest nie do zaakceptowania. To seria cięć w tradycyjnych politykach. Ten projekt jest też niewystarczający, by sfinansować nowe obszary, które Komisja Europejska wskazała parlamentowi - mówił David Sassoli.

W zespole negocjacyjnym Europarlamentu jest europoseł Jan Olbrycht. - To jest propozycja, która po pierwsze jest za niska, a po drugie nie odzwierciedla priorytetów - niekoniecznie Parlamentu Europejskiego, ale całej Unii. Europarlament chce zdecydowanie zachować się w tej sprawie - powiedział polski deputowany.

REKLAMA

Parlament Europejski domaga się budżetu na poziomie 1,3 procent dochodu narodowego UE

Stanowisko Parlamentu Europejskiego na pewno nie ułatwi unijnym przywódcom negocjacji. Muszą bowiem pamiętać o tym, że zgoda europosłów jest konieczna, by budżet został zaakceptowany i mógł wejść w życie.

Maciej Zieliński/PAP

Parlament Europejski domaga się budżetu na poziomie 1,3 procent dochodu narodowego Unii Europejskiej. Najnowsza propozycja szefa Rady Europejskiej przewiduje wydatki Wspólnoty na poziomie 1,074 procent.

REKLAMA

Europejscy przywódcy przekonują, że są to prawdopodobnie "najtrudniejsze negocjacje budżetowe w historii". Stanowiska poszczególnych państw są bowiem całkowicie rozbieżne. Część państw chce w obliczu brexitu wprowadzić cięcia, inne - w tym Polska - opowiadają się za utrzymaniem silnej polityki spójności i polityki rolnej. Niektórzy przywódcy są też zdania, że Unia - w obliczu nowych wyzwań - powinna tworzyć bardziej, a nie mniej ambitny budżet.

dn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej