Z Łodzi na salony światowej piłki. 64. urodziny Zbigniewa Bońka
We wtorek swoje 64. urodziny świętuje obecny prezes PZPN Zbigniew Boniek, jeden z najlepszych piłkarzy w historii polskiej piłki.
2020-03-03, 13:20
- Boniek jest wychowankiem Zawiszy Bydgoszcz
- W 1982 roku z reprezentacją Polski zajął trzecie miejsce na mistrzostwach świata
- Jako jedyny Polak znalazł się na liście FIFA 100, na której w 2004 roku umieścił go legendarny brazylijski piłkarz - Pele
- Od 2012 roku pełni funkcję prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej
Z Łodzi do Turynu
"Zibi" urodził się 3 marca 1956 roku w Bydgoszczy. Przygodę z piłką zaczynał od występów w miejscowej Zawiszy w 1968 roku. Siedem lat później trafił do Widzewa Łódź, z którym dwukrotnie zdobył mistrzostwo Polski (1981-1982). W trakcie swojej kariery grał jeszcze we włoskiej Serie A, gdzie reprezentował barwy Juventusu Turyn i AS Romy.
To właśnie na Półwyspie Apenińskim świętował swoje największe sukcesy w piłce klubowej. W barwach "Starej Damy" sięgnął po Puchar Europy w 1985 roku podczas meczu z Liverpoolem na stadionie Heysel w Brukseli, gdzie jeszcze przed meczem doszło do zamieszek, w wyniku których śmierć poniosło 39 osób. Były to jedne z najtragiczniejszych wydarzeń w historii futbolu.
Podczas pobytu we Włoszech Boniek stał się jedną z legend zespołu z Turynu. Dzięki świetnej grze w Juventusie "Zibi" zajął trzecie miejsce w plebiscycie Złotej Piłki. Wcześniej tylko Kazimierz Deyna, jako jedyny Polak, znalazł się w tym zaszczytnym gronie. W barwach "Juve" Boniek zdobył również Puchar Zdobywców Pucharów oraz scudetto.
W 1985 roku przeniósł się do Rzymu i trzy sezony spędził na Stadio Olimpico w barwach "Wilków", z którymi udało mu się sięgnąć po krajowy puchar.
REKLAMA
Powiązany Artykuł

Boniek dyrektorem Romy? Prezes PZPN odniósł się do plotek
Hat trick w Barcelonie
Boniek prócz sukcesów na arenie europejskiej, równie dobrze radził sobie w drużynie narodowej. Jednym z najbardziej pamiętnych meczów z udziałem Bońka, jest ten z 1982 roku, kiedy Polacy pokonali w Barcelonie na mistrzostwach świata Belgię 3:0. Wszystkie trzy bramki zdobył "Zibi" i zaliczył jedno z najlepszych spotkań w swojej karierze. Podczas turnieju w Hiszpanii podopieczni trenera Antoniego Piechniczka zajęli trzecie miejsce.
Podczas gry w reprezentacji wystąpił na trzech mundialach - 1978, 1982 i 1986.
Koszulkę z orzełkiem ostatni raz założył 23 marca 1988 roku w meczu z Irlandią Północną. W kadrze rozegrał 80 spotkań, strzelając 24 gole.
REKLAMA
>>> CZYTAJ TAKŻE: Okno transferowe zamknięte. Kto najlepiej je wykorzystał? <<<
Po zawieszeniu butów na kołku Boniek spróbował swoich sił na ławce trenerskiej. Prowadził m.in. włoskie Lecce i Bari. W obu tych przypadkach zaliczył spadek z rozgrywek.
W 2002 roku został selekcjonerem reprezentacji Polski. Na tym stanowisku zastąpił Jerzego Engela. Biało-czerwonych poprowadził zaledwie w pięciu spotkaniach. Do dzisiaj kibice wypominają mu pamiętny mecz w eliminacjach Euro 2004, kiedy Polacy przegrali z Łotwą 0:1.
20 listopada 2002 roku po raz ostatni usiadł na ławce trenerskiej kadry. Biało-czerwoni przegrali w Kopenhadze z Danią 0:2. Oficjalnie zrezygnował ze stanowiska 3 grudnia. Jego miejsce zajął Paweł Janas.
REKLAMA
Zdecydowanie lepiej Zbigniew Boniek odnalazł w roli działacza sportowego. Od 2004 roku związany był z Widzewem. W łódzkim klubie pełnił również rolę członka rady nadzorczej. W 2008 roku był kontrkandydatem Grzegorza Laty w wyborach na prezesa PZPN.
Cztery lata później udało mu się zostać szefem polskiej federacji piłkarskiej. W październiku 2020 roku minie druga kadencja Bońka i wtedy pożegna się ze swoim stanowiskiem. Obecnie pojawia się coraz więcej doniesień na temat przyszłości obecnego prezesa PZPN.
brm
REKLAMA