Zakończyło się wysłuchanie publiczne ws. senackiego projektu o KRS

Po godzinie 14.00 w czwartek zakończyło się wysłuchanie publiczne ws. senackiego projektu ustawy o KRS. Był to pierwsze wysłuchanie publiczne od 2013 roku. Głos zabrali m.in. były I prezes SN Adam Strzembosz oraz przedstawiciele biura Rzecznika Praw Obywatelskich, Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka oraz Naczelnej Rady Adwokackiej.

2020-03-05, 16:18

Zakończyło się wysłuchanie publiczne ws. senackiego projektu o KRS

Wysłuchanie trwało nieco ponad cztery godziny. Zgłosiło się do niego ok. 40 podmiotów i osób. Wysłuchanie było częścią pierwszego czytania projektu i odbyło się w ramach posiedzenia senackich komisji ustawodawczej oraz praw człowieka, praworządności i petycji. Jednocześnie było ono pierwszym wysłuchaniem publicznym od 2013 r., kiedy zorganizowano wysłuchanie poświęcone projektowi ustawy o petycjach.

Powiązany Artykuł

1200_sędzia_PAP.jpg
"Narzędzie zemsty pewnego środowiska". Karnkowski o projekcie senackim ws. KRS

Demokratyczny wybór KRS

- Projekt ustawy, który został zgłoszony do laski marszałkowskiej przez wszystkie demokratyczne kluby działające w Senacie i stanowiące jego większość, to projekt, który wyrasta z przekonania, że w Polsce doszło do bardzo głębokiego, wręcz dramatycznego pęknięcia w systemie prawnym, a za tym pęknięciem idzie chaos - mówił w czwartek senator Bogdan Klich z KO.

Podkreślił, że celem projektu jest m.in. to, by KRS uzyskała "walor stałej niezależność od władz ustawodawczej i wykonawczej". - Ale chcemy także, żeby reprezentacja sędziowska była wybierana w sposób jeszcze bardziej demokratyczny, przejrzysty i z udziałem społeczeństwa obywatelskiego - dodał.

Uczestnicy wysłuchania wielokrotnie dziękowali senatorom za nieśpieszny tryb procedowania nad projektem. Większość podkreślała też, że zmiany takie jak powrót do wyboru członków KRS przez sędziów oraz uwzględnienie w nim czynnika społecznego poprzez powołanie Rady Społecznej są pożądanymi zmianami. Wielu z nich wskazywało także, że istotne jest, iż projekt nie zakłada powrotu do stanu, który obowiązywał przed reformą sądownictwa, a ulepsza poprzednio obowiązujące rozwiązania.

REKLAMA

"Wyjątkowa zapaść w wymiarze sprawiedliwości"

Prezes NRA Jacek Trela przekonywał, że od czterech lat, a w ostatnim czasie w sposób nasilony, obserwujemy "wyjątkową zapaść w wymiarze sprawiedliwości". Jego zdaniem "w sposób niebudzący wątpliwości obecna KRS nie jest organem, który stoi na straży niezawisłości sędziów i niezależności sądów". - Można stwierdzić więc, że KRS nie realizuje swoich konstytucyjnych zadań - ocenił.

Powiązany Artykuł

1200_Mucha_PAP.jpg
"Niezgodny z konstytucją". Paweł Mucha o senackim projekcie ustawy o KRS

Były I prezes SN Adam Strzembosz podkreślił, że w uchwale trzech izb SN nie stwierdzono, że wszyscy sędziowie powołani przez obecną KRS nie mają statusu sędziowskiego. - Podważono natomiast ich wiarygodność - wskazał. - Ja wyobrażam sobie, że ustawa powinna przywrócić uprawnienia Zgromadzeń Ogólnych sądów [...]. Właśnie te zgromadzenia, w tajnym głosowaniu, tak jak to było dotychczas, powinny się wypowiedzieć o tych sędziach - powiedział b. I prezes SN.

Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Stanisław Trociuk podkreślał, że w nowych przepisach dotyczących KRS należałoby rozważyć wprowadzenie procedury sprawdzania poparcia dla kandydatów. - Nasze dotychczasowe doświadczenia i te historie z listami poparcia wskazują, że musi być jakiś organ, który będzie oceniał, czy te zgłoszenia, które zostały złożone przez podmioty uprawnione, spełniają wymogi ustawowe - wskazał.

Wątpliwości konstytucyjne

Jednocześnie zwrócił on uwagę na to, że pojawia się "dość zasadnicza wątpliwość" co do zgodności z konstytucją przepisu zakładającego, że sędzia powołany przez dotychczasową KRS zrzeka się urzędu pod groźbą sankcji przymusowego złożenia go z urzędu. Podobne wątpliwości wyrażał należący do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka adwokat Marcin Wolny.

REKLAMA

Z takim stanowiskiem nie zgodził się z kolei reprezentujący inicjatywę "Wolne Sądy" adwokat Michał Wawrykiewicz. Odnosząc się do statusu sędziów wybranych przez obecną KRS, Wawrykiewicz wskazał, że w uchwale trzech izb SN nazwano ich "osobami powołanymi na stanowiska sędziowskie", nie "sędziami". - To jest zasadnicza różnica - powiedział. Jak tłumaczył, przyjmując taki punkt widzenia, usunięty z urzędu będzie nie sędzia, a osoba, która została wadliwie powołana na to stanowisko.

B. rzecznik KRS, przedstawiciel stowarzyszenia sędziowskiego "Themis", Waldemar Żurek podkreślał, że ustawa przywracająca ład konstytucyjny jest bardzo potrzebna, ponieważ w ciągu ostatnich lat "przeszliśmy z państwa prawa do państwa bezprawia". Przyznał przy tym, że sędziowie powinni być powoływani na czas nieoznaczony, natomiast otwarta pozostaje kwestia, czy członkowie KRS są pełnoprawnymi sędziami. - Zastanówmy się, czy te osoby nie powinny ponownie stanąć do otwartego konkursu ocenionego przez legalną KRS - zaproponował.

Powiązany Artykuł

1200_Kaleta_PAP.jpg
"Rozjechała się narracja opozycji". Kaleta o listach poparcia sędziów do KRS

Proponowane rozwiązania

O tym, że konieczne jest zapewnienie w KRS reprezentacji wszystkich szczebli władzy sądowniczej, mówił m.in. Patryk Wachowiec z Forum Obywatelskiego Rozwoju. Jak wskazywał, w uwagach do projektu FOR zaproponował, żeby w KRS znalazł się co najmniej jeden, ale nie więcej niż pięciu z każdej kategorii sądu wskazanego w projekcie ustawy. - To zagwarantuje nam, że żaden szczebel, żadna kategoria sądu nie będzie miały przewagi w ramach tej piętnastki - dodał.

Jak podkreślił, inna propozycja FOR zakłada, żeby łącznie sędziowie NSA i SN nie mogli mieć więcej niż ośmiu członków w KRS. Podobny pułap miałby dotyczyć członków KRS będących sędziami sądów powszechnych oraz administracyjnych.

REKLAMA

Sceptycznie w stosunku do proponowanych zmian wypowiedział się m.in. b. poseł klubu Kukiz'15 Jerzy Jachnik, należący do Stowarzyszenia Przeciwko Bezprawiu. Pytał on, czy ktokolwiek z wypowiadających się podczas wysłuchania próbował zdiagnozować, czy zdaniem ogółu społeczeństwa sądy przed 2015 r. były sprawiedliwe. - Czy też było jak było, a teraz jest jeszcze gorzej. Bo ja raczej się skłaniam do tej drugiej teorii - powiedział. Podkreślił on, że nie popiera on ani senackiego projektu, ani zmian w sądownictwie wprowadzanych przez PiS.

Głos w czasie wysłuchania zabrali także przedstawiciele stowarzyszenia prokuratorskiego "Lex Super Omnia", stowarzyszenia sędziowskiego "Iustitia", a także Akcji Demokracji, Komitetu Obrony Demokracji czy Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Senator Krzysztof Kwiatkowski zapewnił, że w toku prac legislacyjnych komisje odniosą się do każdej z formalnie zgłoszonych uwag.

Senacki projekt ustawy o KRS

Senacki projekt nowelizacji m.in. ustawy o KRS został przygotowany przez senatorów Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i PSL. Prace nad nim rozpoczęto w Senacie w styczniu br. Zgodnie z projektem ustawy nowi członkowie KRS mieliby być wybierani nie przez Sejm, lecz przez samych sędziów.

Powiązany Artykuł

Kasta tvpinfo-1200.jpg
"Robi się z człowieka przestępcę". Nierówna walka rozwiedzionych ojców o opiekę nad dziećmi

Projekt zakłada też zniesienie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego oraz wygaszenie stosunku służbowego jej sędziów. Wszczęte i niezakończone sprawy należące do właściwości Izby Dyscyplinarnej SN miałyby być prowadzone przez Izbę Karną lub Izbę Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, a postępowania o powołanie sędziego albo asesora sądowego toczące się przed obecną KRS - umorzone.

REKLAMA

Ponadto przy KRS miałaby działać powołana na czteroletnią kadencję Rada Społeczna, która będzie przedstawiała opinie przy rozpatrywaniu i ocenie kandydatów do urzędu na stanowiskach sędziów oraz asesorów sądowych w sądach administracyjnych, a także, na wniosek prezydium Rady, w innych sprawach należących do zadań KRS.

jmo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej