Hanka Bielicka. Babcia, krokodyl i Dziunia z chrypką
Nazywano ją "królową estrady i kabaretu" oraz "mistrzynią monologu". Była jedną z najbardziej charakterystycznych postaci polskiej kultury. I do samego końca nie opuszczało jej poczucie humoru. 9 listopada 1915 roku urodziła się Hanka Bielicka.
2024-11-09, 05:40
Posłuchaj
Powiązany Artykuł

Hanka Bielicka: umarłam ze śmiechu
Posłuchaj
Jej pedagog Aleksander Zelwerowicz od początku studiów uważał, że najodpowiedniejszym miejscem będzie dla niej teatr komediowy. W jednym z wywiadów aktorka wspominała, jak, przejęta do granic, recytowała na scenie jakiś tragiczny monolog, gdy nagle Zelwerowicz ryknął: "Zabierzcie tego krokodyla, bo umrę ze śmiechu!". I rzeczywiście największe sukcesy Hanka Bielicka odnosiła w warszawskim Teatrze Syrena, preferującym repertuar komediowy, na estradzie i w kabarecie. Była z nim związana przez ponad 40 lat.
Posłuchaj
REKLAMA
1 marca 2006 roku 91-letnia Hanka Bielicka była gościem programu telewizyjnego "Szymon Majewski Show". Zażartowała wtedy, że audycja powinna mieć tytuł "Bawcie się dzieci, nim babcia odleci". Osiem dni później przeszła operację tętniaka aorty w warszawskim szpitalu przy ul. Banacha. Zmarła tego samego dnia po południu.
Sześćdziesiąt siedem lat aktorstwa
Anna Weronika Bielicka urodziła się 9 listopada 1915 roku w Kononowce (dzisiejsza Ukraina). Po 1918 roku jej rodzina zamieszkała w Łomży, gdzie dziewczyna spędziła niemal cały okres międzywojnia. Studiowała w Warszawie. W 1939 roku ukończyła romanistykę na Uniwersytecie Warszawskim oraz aktorstwo w Państwowym Instytucie Sztuki Teatralnej. Na scenie zdążyła debiutować jeszcze przed wybuchem II wojny światowej.
W latach okupacji występowała w wileńskim Teatrze Polskim Pohulanka, a po 1945 roku związała się z Teatrem Dramatycznym w Białymstoku i Teatrem Kameralnym w Łodzi, a w Warszawie z Teatrem Współczesnym i Teatrem Syrena. W 1977 przeszła na emeryturę, ale nie zaniechała występów. Wciąż pojawiała się na scenie teatralnej, na estradzie i w telewizji. Miała wtedy przed sobą jeszcze prawie 30 lat zawodowej aktywności.
Ostatnim filmem z jej udziałem było "Ja wam pokażę!" z 2006 roku, stworzone 60 lat po nakręceniu "Zakazanych piosenek", które były filmowym debiutem Hanki Bielickiej. Pomiędzy tymi dwoma obrazami pojawiła się na ekranie w ponad 20 produkcjach kinowych i telewizyjnych, m.in. w "Cafe pod Minogą", "Małżeństwie z rozsądku", "Gangsterach i filantropach", "Wojnie domowej", "Niewiarygodnych przygodach Marka Piegusa" i "Panu Wołodyjowskim".
REKLAMA
Posłuchaj
Znalazła się także w obsadzie głosowej polskiej wersji Disnejowskiej "Alicji w Krainie Czarów", gdzie dubbingowała postać ptaszka.
Powiązany Artykuł

Nie tylko Zagłoba. Irena Kwiatkowska żadnej roli się nie bała
Dziunia z kabaretu
Pierwsze kroki w kabarecie stawiała w 1947 roku w krakowskich Siedmiu Kotach, z którymi związana była także m.in. Irena Kwiatkowska. Poznała tam Bogdana Brzezińskiego, który obiecał napisać coś specjalnie dla niej. Tak narodziła się postać Dziuni Pietrusińskiej - "paniusi miejsko-wiejskiej z dość poważnie zmąconym poczuciem własnych korzeni", jak scharakteryzował ją sam autor. Przez 25 lat Hanka Bielicka bawiła słuchaczy Polskiego Radia, opowiadając w "Podwieczorku przy mikrofonie" o kolejnych przygodach Dziuni.
Wygłaszała te monologi również w kabarecie Szpak i u Lopka. Pojawiała się na estradzie zwykle w długiej, błyszczącej sukni, w ozdobnym kapeluszu i z odpowiednio dobraną torebką. Jej znakiem rozpoznawczym był jednak przede wszystkim głos, który Zdzisław Gozdawa i Wacław Stępień z Teatru Syrena w Warszawie nazwali "najpiękniejszą chrypką świata".
REKLAMA
mc
REKLAMA