Dr Dawid Piekarz: służby zdały egzamin ws. koronawirusa
- Procedury na chwilę obecną działają. Jeśli nie będziemy mieli do czynienia z sytuacją na skalę apokalipsy, to sytuacja będzie do opanowania - mówił w Polskim Radiu 24 dr Dawid Piekarz z Instytut Staszica. Gościem Debaty Dnia był również dr Bartosz Rydliński z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
2020-03-06, 19:45
Posłuchaj
Ministerstwo Zdrowia podało w piątek, że w Polsce są cztery nowe przypadki koronawirusa. Dwóch pacjentów, którzy wrócili z Włoch, leczy się w Szczecinie; jeden pacjent z pozytywnym wynikiem we Wrocławiu oraz jeden w Ostródzie; osoby te objęte są kwarantanną. Łącznie wirusa potwierdzono dotychczas u pięciu osób.
"Odpowiedzialność polityków"
Powiązany Artykuł
Szef KPRM: w piątek Ministerstwo Finansów dokona przelewu 98 mln zł na konta szpitali
Zdaniem dr-a Dawida Piekarza przygotowywanie się służb państwowych do koronawirusa w Polsce zdało egzamin. - Nie tylko przeprocedowanie przepisów poszło sprawnie. Widać też, że odpowiedzialność polityków jednej i drugiej strony bierze górę nad rozgrywką polityczną. Procedury na chwilę obecną działają. Jeśli nie będziemy mieli do czynienia z sytuacją na skalę apokalipsy, to sytuacja będzie do opanowania - powiedział politolog.
Natomiast dr Bartosz Rydliński zwrócił uwagę, że w sytuacjach kryzysowych większość obywateli zawsze orientuje się na władzę. - Kiedy dzieje się coś niebywałego, to zawsze lepiej wybrać coś, co się zna niż eksperymentować - podkreślił. Dodał, że w dziedzinie zdrowia publicznego i bezpieczeństwa obywateli nie ma co kruszyć politycznych kopii. - Partie, którą próbują zbić kapitał na zagrożeniu życia i zdrowia, mogą stracić - zauważył. Wyraził też nadzieję, że zostaną z tego wyciągnięte wnioski na przyszłość. - Koniec końców chodzi o bezpieczeństwo. Mam nadzieję, że również politycy wyciągną wnioski, że po kampanii prezydenckiej doczekamy się spokojnej pracy parlamentarnej - mówił politolog.
Przyjęta przez parlament ustawa ws. koronawirusa daje możliwość wprowadzenia zakazu zgromadzeń publicznych, co wpłynęłoby na kampanię polityczną. - Jeśli taki krok zostałby wykonany, to tylko przy maksymalnym zagrożeniu. Jest pytanie, czy zakaz spotkałby się z konsensusem politycznym, czy nie mielibyśmy koncertu powyborczych protestów poszczególnych kandydatów. Poziom destabilizacji byłby tak duży, że zakaz mógłby być wydany tylko w sytuacji absolutnej konieczności - stwierdził dr Dawid Piekarz. Natomiast Bartosz Rydliński zwrócił uwagę, że spotkania z wyborcami w Polsce nie odbywają aż na taką skalę, jak np. w USA.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Debata dnia"
Prowadzi: Krzysztof Świątek
Goście: dr Bartosz Rydliński (UKSW), dr Dawid Piekarz (Instytut Staszica)
Data emisji: 06.03.2020
Godzina emisji: 18.07
REKLAMA