Epidemia koronawirusa. Będzie łatwiej o pracę zdalną

Specustawa, która ma pomóc i usprawnić przeciwdziałanie koronawirusowi, odnosi się między innymi do relacji pracodawca – pracownik. Bardziej szczegółowo niż dotychczas reguluje m.in. kwestię pracy zdalnej – mówi Tomasz Zalewski, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Pracy.

2020-03-10, 09:26

Epidemia koronawirusa. Będzie łatwiej o pracę zdalną
Korzystając ze słabych haseł typu 12345, qwerty lub takich złożonych z imion naszych bliskich, przyjaciół lub zwierząt sami prosimy się o kłopoty - ostrzega ekspert serwisu ChronPESEL.pl Bartłomiej Drozd.Foto: shutterstock.com/oatawa

Posłuchaj

Epidemia koronawirusa. Będzie łatwiej o pracę zdalną (Aleksandra Tycner/Jedynka)
+
Dodaj do playlisty

- To drobna zmiana w dotychczasowych rozwiązaniach. Polega ona na tym, że pracodawca może polecić pracownikowi, by pracował zdalnie, poza siedzibą firmy. Chodzi o to, by była to praca tego samego rodzaju, z tym samym wynagrodzeniem, by pracownik nie był narażony na zakażenie wirusem - wyjaśnia.

Ustawodawca nie określa, na jaki czas praca zdalna może być powierzona. Tomasz Zalewski mówi, że GIS zaleca, by było to 14 dni, bo tyle wynosi maksymalny okres inkubacji wirusa. Nic nie staje na przeszkodzie jednak, by ten okres przedłużyć.

Kwestia ustalenia z szefem

- Ostateczną decyzję o pracy zdalnej pracownika podejmuje pracodawca – zwraca uwagę Robert Lisicki, ekspert Konfederacji Lewiatan.

Przedsiębiorcy, zwłaszcza ci najmniejsi, mogą mieć problem z niektórymi przepisami tej ustawy – mówi Jakub Bińkowski ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Jak dodaje, kłopoty mogą mieć zwłaszcza firmy, które dotychczas nie umożliwiały swoim pracownikom telepracy.

REKLAMA

Specustawa została wprowadzona na pół roku.

PolskieRadio24.pl, Aleksandra Tycner, Jedynka, md

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej