PlusLiga: mistrz wyłoniony przy zielonym stoliku i "wielu rannych", czy plan B? VERVA, Zaksa, Skra i inni czekają
Po koszykówce, piłce ręcznej, hokeju - teraz władze siatkarskiej PlusLigi ogłaszają, jak zakończone zostaną rozgrywki w sezonie 2019/20. Kto mistrzem Polski?
2020-03-25, 09:26
Posłuchaj
- Pandemia koronawirusa szalejąca na całym świecie niesie ze sobą wiele konsekwencji. Te najważniejsze, to oczywiście kwestie zdrowotne, ale dla sportowców ważne są także ostateczne rozstrzygnięcia niedokończonej rywalizacji
- Przerwanie Plusligi i nie wyłonienie w walce mistrza Polski powoduje duże zamieszanie
- Czy mistrzem Polski zostanie obecny lider? A może władze PlusLigi wybiorą inną formę przyznania tytułu?
- Uznana za najlepszą drużyna z tego mistrzostwa będzie się cieszyła i wydrukuje szaliki z napisem mistrz Polski sezonu 2019/2020?
- A może liga zostanie dokończona później?
Powiązany Artykuł

Transferowy hit w PlusLidze. Mariusz Wlazły po 17 latach odchodzi z PGE Skry Bełchatów
Na te wszystkie pytania muszą sobie odpowiedzieć władze PlusLigi i mają twardy orzech do zgryzienia.
– Władze ligi podejmują w tym momencie decyzję i na pewno będzie ona słuszna. Każdy niespodziewanie musiał się z tymi wydarzeniami skonfrontować. Nikt nie był w stanie przewidzieć, jak ta sytuacja się potoczy. Patrząc obiektywnie, ja osobiście nie widzę szans na dokończenie tego sezonu, obserwując sytuację na świecie. Nie pozostaje nam jednak nic innego jak poczekać na ostateczną decyzję – mówi Piotr Łukasik, przyjmujący Grupa Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle cytowany na stronie w Strefa Siatkówki.
Wielu ekspertów zwraca uwagę, że decyzja włodarzy PlusLigi nie zadowoli wszystkich. Koronawirus pokrzyżował plany drużyn, zawodników, trenerów i działaczy. Każdy z tej sytuacji wyjdzie ranny.
– Moim zdaniem na chwilę obecną nie ma dobrego rozwiązania. Każdy zespół będzie mógł czuć się pokrzywdzony przy jakimkolwiek rozstrzygnięciu tej sytuacji, dlatego wolałbym się nie wypowiadać na ten temat - dodaje Łukasik.
REKLAMA
W środowisku słychać jednak różne propozycje zakończenia sezonu. Były reprezentant Polski Łukasz Kadziewicz zaproponował, aby latem - jeśli sytuacja związana z epidemią koronawirusa w kraju zostanie opanowana - wrócić do siatkarskich zmagań np. w postaci ligi letniej.
- Grać trzeba, bo to jest kwestia czasu, kiedy uspokoi się koronawirus i wrócimy na boiska. Wrócimy może nie w formie profesjonalnej ligi, ale rozgrywki powinny ruszyć w okresie letnim. Może w formie ligi letniej? - zastanawiał się były siatkarz na kanale "Prawda Siatki".
Zdaniem Kadziewicza, w przyszłość trzeba patrzeć optymistycznie i mieć plan B.
- Nie możemy wyłączyć teraz wtyczki i mieć przed oczami tylko czarny ekran - stwierdził były siatkarz i dodał.
- Zróbmy letni puchar, zagrajmy coś. Zróbmy to dla młodzieży, wyciągnijmy ją, jeśli jest w klubach, zaprośmy zawodników, którzy mają kontrakty od przyszłego sezonu. Dajmy tym klubom dwa-trzy tygodnie na przygotowanie. Nikt nie mówi o wielkiej formie. Zróbmy taki camp jak Amerykanie, ligę letnią. W jednym miejscu, trzydniowe turnieje - kontynuował Kadziewicz.
REKLAMA
TABELA

W środę poznaliśmy decyzje władz PlusLigi.
>>> Oficjalnie: koniec siatkarskiego sezonu w Polsce. Bezkrólewie w PlusLidze
(ah)
REKLAMA