PlusLiga: kolejna zmiana trenera w Asseco Resovii. Alberto Giuliani podpisał kontrakt

• Siatkarze z Rzeszowa zapewne chcieliby zapomnieć o przedwcześnie zakończonym sezonie PlusLigi 
• Zamiast walki o tytuł mistrza Polski, drużyna z Podkarpacia okupowała dolne rejony tabeli 
• W powrocie do krajowej czołówki ma pomóc Alberto Giuliani, który w przeszłości trzykrotnie wygrywał rozgrywki włoskiej Serie A 

Sezon do zapomnienia 

Asseco Resovia ma za sobą fatalny sezon. W przerwanych ze względu na pandemię koronawirusa rozgrywkach rzeszowianie, którzy jeszcze niedawno zaliczali się do ścisłej krajowej czołówki, zajęli trzynaste miejsce w 14-zespołowej PlusLidze, wygrywając zaledwie siedem z 24 spotkań.

Powiązany Artykuł

PlusLiga: Jakub Bednaruk nawołuje środowisko do działania. "Dotąd jedyną propozycją jest obcięcie kontraktów"

Rozgrywki na ławce trenerskiej zespołu z Podkarpacia rozpoczął Piotr Gruszka, ale wybitny reprezentant Polski został w styczniu zwolniony ze względu na słabe wyniki. 

Kolejna zmiana trenerska 

W ostatnich sześciu meczach ligowych rzeszowian prowadził Włoch Emanuele Zanini, który zdołał wygrać tylko jedno spotkanie. W środę ekipa z Podkarpacia potwierdziła, że włoski szkoleniowiec nie jest już trenerem Resovii.

- Dziękujemy trenerowi Zaniniemu za pracę i zaangażowanie oraz czas, który poświęcił na odbudowanie drużyny. Życzymy mu dalszych sukcesów - mówi Piotr Maciąg, prezes zarządu Asseco Resovia S.A., cytowany w oficjalnym komunikacie.

Z zespołem rozstał się też asystent Piotra Gruszki, a później Emanuela Zaniniego, Wojciech Serafin.

Następcą Zaniniego został jego rodak Alberto Giuliani. O tym, że 46-latek zostanie nowym trenerem "Sovii" od kilku dni informował regionalny dziennik "Nowiny".

Wyświetl ten post na Instagramie.

👉🏻 Sono molto contento dell’opportunità offertami dal presidente, Piotr Maciąg. 💪🏻 Da parte mia c’è tanta motivazione perché durante questa stagione appena conclusa mi è mancato troppo vivere la palestra quotidianamente, ed inoltre perché posso misurarmi in un campionato molto competitivo come quello polacco. 🎯 L’obiettivo è quello di esprimere una buona pallavolo per riportare @assecoresovia a recitare un ruolo da protagonista nella @plusliga20lat , ruolo che le compete e che merita. 🤜🏻 Dovremo lottare insieme, squadra, società e tifosi che so essere molto numerosi e sempre vicini alla squadra. . 🔜 Non appena finirà l’emergenza Corona Virus, perché di sicuro finirà, saremo pronti per metterci attivamente al lavoro e pianificare la stagione che al momento è ancora piena di incertezze . 👋🏻 Un grosso saluto agli appassionati di volley, ci vediamo presto ⚪️🔴 . #albertogiuliani #coach #volleyball #gosovia #assecoresovia #plusliga #rzeszów #italianiallestero #poland

Post udostępniony przez Alberto Giuliani (@albertogiulianicoach) Kwi 8, 2020 o 2:04 PDT

Tytułów mu nie brakuje 

Giuliani to jeden z najbardziej utytułowanych współczesnych trenerów siatkówki. Włoch trzykrotnie zdobywał mistrzostwo swojego kraju. W 2010 roku wygrał Serie A jako szkoleniowiec Bre Banca Lannutti Cuneo, a w 2012 i 2014 roku do mistrzowskiego tytułu doprowadził siatkarzy Cucine Lube Banca Macerata.

Z Cuneo Giuliani sięgnął także po Puchar i Superpuchar Włoch, natomiast z Cucine dwukrotnie wygrał rywalizację o Superpuchar. 

45-letni szkoleniowiec prowadził też m.in. Calzedonię Werona, LPR Piacenzę oraz Halkbank Ankara, z którym w 2018 roku sięgnął po Superpuchar Turcji.

Ograł Polaków 

Duży sukces Giuliani odniósł także na niwie reprezentacyjnej. W 2019 roku Włoch objął reprezentację Słowenii i niespodziewanie sięgnął z nią po tytuł wicemistrza Europy. W rozgrywanym w Lublanie półfinale gospodarze pokonali reprezentację Polski 3:1.

Słoweńcom nie udało się natomiast wywalczyć awansu na igrzyska olimpijskie w Tokio. W półfinale styczniowego turnieju eliminacyjnego ulegli w Berlinie Francuzom 2:3. 

pm/mb