"Przerażająca demagogia oparta na ewidentnym kłamstwie". Socjolog o żądaniu powszechnych testów
- Skala oczekiwań opozycji jest w oczywisty sposób nierealizowalna. Widać to na przykładnie postulatu powszechności testów na koronawirusa - mówił w Polskim Radiu 24 dr Tomasz Żukowski, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
2020-04-06, 15:15
Posłuchaj
Powszechnych testów na koronawirusa domagają się politycy PO oraz Senat. - To podoba się opinii publicznej. Chciałby tego zdecydowana większość Palaków i trudno się dziwić. Fakty są jednak takie, że od początku epidemii w USA przeprowadzono 1,7 mln testów. Natomiast łącznie w największych krajach UE było 2,4 mln testów. Jeśli chcielibyśmy przebadać ponad 30 mln Polaków, to USA i UE musiałyby nam oddać wszystkie testy, a i tak byłoby ich za mało. Jeśli ktoś tego się domaga, to mamy do czynienia z przerażającą demagogią opartą na ewidentnym kłamstwie. Nie da się tego zrealizować - powiedział dr Tomasz Żukowski.
Powiązany Artykuł
Premier: spodziewamy się, że szczyt zachorowań jest przed nami - gdzieś w maju, czerwcu
Strategia opozycji
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że znajdujemy się u progu niezwykle głębokiego kryzysu światowego, który może trwać nawet dwa lata. - Jeśli chcemy rozwiązywać problemy gospodarcze, to potrzebujemy stabilności i odnowionej legitymacji władzy. Powinniśmy zatem przeprowadzić procedury demokratyczne na samym początku lub po kryzysie. W obu tych przypadkach, z nadchodzącym lub odchodzącym kornawirusem, czyli najlepiej w warunkach korespondencyjnych. Problem w tym, że gdy obóz władzy to proponuje a opozycja nie zgadza się. Choć sama takie rozwiązania kiedyś zgłaszała. Jest to strategia im gorzej, tym lepiej. Nie pomagać, nie brać odpowiedzialności, a jeśli coś się zawali, to na ruinach wziąć władzę - tłumaczył gość Polskiego Radia 24.
Socjolog zwrócił uwagę, że w tym kontekście propozycja wicepremiera Jarosława Gowina ws. przełożenia o dwa lata wyborów była daleko idącym kompromisem. - Propozycja odbierała obecnie urzędującemu prezydentowi trzy lata kadencji. Natomiast opozycja odpowiedziała "nie, bo nie". Straszy też Polaków, że jest bardzo źle. Tymczasem sytuacja w Polsce i tak jest lepsza niż w innych krajach. Liczba testów w stosunku do potencjalnych pacjentów jest taka, że szukamy chorych w szerszym kręgu niż odbywa się to w większości krajów Europy. Opozycja próbuje zbudować znacznie gorszy obraz rzeczywistości, blokuje też możliwość zbudowania stabilności i kompromisu - powiedział dr Żukowski.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Głosowanie korespondencyjne poza porządkiem obrad Sejmu. Wniosek PiS bez większości
Głosowanie korespondencyjne
Sejm zdecydował, że nie zajmie się w poniedziałek projektem PiS w sprawie głosowania korespondencyjnego. Wniosek klubu Prawa i Sprawiedliwości nie uzyskał większości. "Za" głosowało 228 posłów, 228 było przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu.
Dr Tomasz Żukowski wyjaśnił, że oznacza to, iż będzie ponowne głosowanie w sejmie. - Wicepremier Gowin wstrzymał się od głosu, nazwał to honorowym wyjściem. Przeciwko głosowało jednak jego trzech bliskich współpracowników. Jeżeli jeden z nich mówi, że poseł, który zaryzykuje życie choćby jednego Polaka dla politycznych korzyści nie jest godny być posłem, to mam wrażenie, że realizuje skrajne opozycyjną narrację lub nie rozumie na czym polega rola polityka. Polityk jest również od tego, żeby wybierać w trudnych sytuacjach - podsumował socjolog.
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Antoni Trzmiel
Gość: dr Tomasz Żukowski (UW)
Data emisji: 06.04.2020
Godzina emisji: 14.36
REKLAMA
PR24
REKLAMA