"Bezowocne rozmowy". Talibowie zerwali negocjacje z rządem w Kabulu
Talibowie ogłosili w nocy z poniedziałku na wtorek, że zawieszają - jak to określili - "bezowocne rozmowy", które toczą od ośmiu dni bezpośrednio z rządem centralnym w Kabulu na temat wymiany więźniów. To pierwsze takie rokowania od 18 lat.
2020-04-07, 10:11
"Do Komisji Więźniów w Kabulu wysłaliśmy zespół techniczny w celu zidentyfikowania naszych zatrzymanych. (...) Ale niestety ich zwolnienie zostało do tej pory odroczone z tego czy innego powodu" - napisał na Twitterze rzecznik talibów Suhail Szahin. - W rezultacie nasz zespół techniczny nie będzie już uczestniczył w "bezowocnych spotkaniach", począwszy od wtorku - dodał.
Powiązany Artykuł
Oficjalne wyniki wyborów w Afganistanie. Premier nie uznał nowego prezydenta
Były to pierwsze rozmowy w Kabulu, odkąd reżim talibów został obalony w 2001 r. w następstwie interwencji w Afganistanie międzynarodowej koalicji pod wodzą USA. Bojownicy talibscy od początku odmawiali uznania nowego afgańskiego rządu, który nazywali marionetką Waszyngtonu.
Porozumienie z Kataru
Rozmowy dotyczyły wymiany 5000 talibskich więźniów na 1000 członków sił afgańskich, co jest jednym z kluczowych punktów porozumienia, podpisanego 29 lutego w stolicy Kataru Ad-Dausze między Stanami Zjednoczonymi i talibami; porozumienie nie zostało jednak ratyfikowane przez Kabul.
W porozumieniu Waszyngton obiecał wycofać obce siły z Afganistanu w ciągu 14 miesięcy, pod warunkiem, że talibowie będą przestrzegać zobowiązań w zakresie bezpieczeństwa i rozpoczną "wewnątrzafgański dialog" z władzami centralnymi w Kabulu.
REKLAMA
"Nie możemy uwolnić morderców naszego ludu"
Członek powołanego przez afgański rząd zespołu negocjacyjnego na rozmowy z talibami Matin Bek zakomunikował w poniedziałek, że wymiana więźniów jest opóźniona, gdyż bojownicy domagają się uwolnienia 15 swoich "najwyższych rangą dowódców".
Powiązany Artykuł
Afganistan: atak talibów na policjantów. Wiele ofiar śmiertelnych
- Nie możemy uwolnić morderców naszego ludu - powiedział Bek dziennikarzom. - Nie chcemy, żeby wrócili na pole walki i zajęli np. całą prowincję.
Dodał, że rząd był gotów uwolnić, w geście dobrej woli, do 400 mniej niebezpiecznych więźniów talibskich w zamian za "znaczące ograniczenie przemocy", ale talibowie odrzucili ofertę.
Setki ataków
W niedzielę talibowie oskarżyli Kabul o "pogwałcenie porozumienia" z Dauhy i "o brak odpowiedzialności".
REKLAMA
Jednak - jak zauważa agencja AFP - od czasu podpisania umowy bojownicy talibscy przeprowadzili setki ataków na afgańskie siły bezpieczeństwa, zabijając wielu żołnierzy i policjantów.
fc
REKLAMA