"Przerzucanie mostów nad przepaścią". Marian Szołucha o tym, jak rząd pomaga polskiej gospodarce

Posłuchaj

Marian Szołucha: "Premier rozumie sytuację gospodarczą panującą w Polsce". (Temat Dnia/Gość PR24)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

- Od 20 kwietnia przystępujemy do stopniowego zdejmowania pewnych obostrzeń. Po pierwsze otwarcie lasów i parków, przy czym nie traktujmy tego jako zaproszenia do niekontrolowanej rekreacji, do bardzo szerokich wyjść - oświadczył premier Mateusz Morawiecki.

- Po pierwsze otwarcie lasów i parków. Przy czym nie traktujmy tego jako zaproszenia do niekontrolowanej rekreacji, do bardzo szerokich wyjść. To ma być zwiększony komfort zdrowia psychicznego dla ludzi i tak do tego podchodzimy - tłumaczył premier.

"Premier rozumie sytuację gospodarczą panującą w Polsce"

Mateusz Morawiecki podkreślił, że jest bardzo głęboki sens w tym, co robi rząd. - Ten sens dostrzegam przede wszystkim w tym, że poprzez nasze działania, obostrzenia kupujemy sobie czas. Kupujemy czas, ale jednocześnie powodujemy, że dużo więcej osób może ocalić również swoje życie - zaznaczył.

Dr Marian Szołucha był pytany w PR24, co oznaczałoby przedłużanie stanu zamrożenia polskiej gospodarki przez kolejne tygodnie?

- Miesięczny przestój w naszej gospodarce oznacza kryzys, jakiego w Polsce dotychczas nie mieliśmy - stwierdził ekonomista. - Bankructwa firm, spadek wynagrodzeń milionów Polaków, gwałtowny wzrost bezrobocia - wymieniał uczony, w jakich obszarach doszłoby do tąpnięcia.

Gość PR24 wyraził przekonanie, że zarówno premier Mateusz Morawiecki, jak i monitorujący w pierwszej kolejności sytuację epidemiczną minister zdrowia Łukasz Szumowski "rozumie sytuację gospodarczą panującą w Polsce". -  Wierzę, że gdy tylko sytuacja na to pozwoli, kolejne etapy "luzowania" będą wprowadzane - stwierdził dr Marian Szołucha.

"Jesteśmy krajem na dorobku"

Ekonomista chwalił w PR24 tarczę antykryzysową, jej poszczególne etapy wprowadzane sukcesywnie przez rząd. Nazwał te działania "przerzucaniem mostów na przepaścią". Podkreślał jednak potrzebę ciągłego dostosowywania działania do obecnej sytuacji epidemicznej i ekonomicznej, szczególnie że wynalezienie szczepionki na koronawiorusa to - jak kilka razy podczas czwartkowej konferencji zastrzegł Łukasz Szumowski - kwestia przyszłości.

[CZYTAJ TAKŻE]: >>>> "Tarcza finansowa jest kluczowa". Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców o ratowaniu gospodarki

- Jesteśmy krajem na dorobku, który buduje mozolnie swój kapitał narodowy od zaledwie 30 lat i parafrazując pewne powiedzenie, można powiedzieć, że zanim niemiecki przedsiębiorca zbiednieje, to polski przedsiębiorca już upadnie - stwierdził Marian Szołucha. - Rząd nie ma własnych pieniędzy. Pomaga nam za pomocą naszych z podatków, ewentualnie za pomocą pieniędzy naszych dzieci, jeśli Polska zadłuży się na większą skalę. Mogą to być też pieniądze wydrukowane i wtedy poniesiemy koszt nie za sprawą podatków,  ale za sprawą inflacji - dodał.

W audycji także obszernie o tym, skąd bierze się inflacja i jak głęboka inflację będziemy mogli zaobserwować w Polsce.

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: "Stan rzeczy"

Prowadzący: Rafał Dudkiewicz

Gość: Marian Szołucha, ekonomista

Data emisji: 16.04.2020

Godzina emisji: 19.20