Bezrobocie gorsze niż koronawirus. Amerykanie chcą otwarcia firm i miejsc pracy
W Stanach Zjednoczonych rozpoczęły się protesty przeciwko zamknięciu gospodarki. 22 miliony bezrobotnych Amerykanów chce jak najszybciej wrócić do pracy. Kolejne protesty odbywać się będą przez cały weekend.
2020-04-18, 03:09
Posłuchaj
"Nie boimy sie wirusa tylko bezrobocia" - to hasło przybierającego na sile ruchu społecznego wzywającego do szybkiego otwarcia gospodarki.
Powiązany Artykuł

Donald Trump przedstawił plan otwierania Ameryki. Pierwsze restrykcje mogą być zniesione już w tym miesiącu
Protest samochodowy w Michigan
W stanie Michigan odbył się "protest samochodowy". Wokół budynków rządowych setki Amerykanów, nie wychodząc z aut, protestowało przeciwko restrykcjom. Mieszkańcy Ohio, Kentucky i innych stanów, w których zachorowalność jest niewielka, zarzucają lokalnym władzom, iż restrykcjami doprowadzają gospodarkę do kryzysu.
Zgodnie z wytycznymi Białego Domu - to do gubernatorów należą decyzje o odmrażaniu gospodarki. Lokalne władze obawiają się jednak rozprzestrzenianie się pandemii. Powolne odmrażanie gospodarki zapowiedzieli już gubernatorzy 26 amerykańskich stanów.
REKLAMA
Zła sytuacja Nowego Jorku
Inna sytuacja panuje w stanie Nowy Jork. Tam liczba zgonów wciąż rośnie, mimo iż pandemia koronawirusa słabnie.
Powiązany Artykuł

Trump chce wkrótce ograniczać restrykcje. Gubernator Nowego Jorku nie wyklucza odmowy
Gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo poinformował, że w ciągu ostatnich 24 godzin na koronawirusa zmarło 630 osób. Dzień wcześniej bilans zgonów był niższy i wyniósł 606.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Kolejny tragiczny dzień w USA. Najwięcej zgonów od początku pandemii
Zmniejsza się natomiast liczba hospitalizowanych. Dziennie przyjmowanych jest do szpitali ok. 2 tys. osób - poinformował gubernator Cuomo. Jest to najniższa liczba od 2 tygodni.
REKLAMA
Wspólna decyzja władz trzech stanów
W całym stanie od piątku wprowadzono obowiązek noszenia masek w miejscach publicznych. Otwarto już parki. Jednak zarówno miasto jak i stan Nowy Jork, zdaniem Cuomo nie jest jeszcze gotowy, aby wrócić do normalnego funkcjonowania. Jak poinformował, decyzje o otwarciu stanu, podejmie wspólnie z gubernatorami New Jersey i Connecticut, bowiem wielu mieszkańców z tych stanów pracuje w Nowym Jorku.
Gubernator Cuomo przyznał,ze tak naprawdę nikt nie wie co robić - ani eksperci, ani politycy - ponieważ wcześniej nie było takiej sytuacji.
mbl
REKLAMA