Adam Borowski o terminie wyborów: opozycja chce bałaganu konstytucyjnego
- Zachwianie porządkiem konstytucyjnym jest na rękę opozycji. Nieprzeprowadzenie wyborów w termie miedzy 10. a 17. maja spowodowałoby potworny bałagan konstytucyjny - mówił w Polskim Radiu 24 Adam Borowski, publicysta i wydawca, działacz opozycji w czasach PRL.
2020-04-19, 15:01
Posłuchaj
Szef PO Borys Budka ma się spotkać z liderem Porozumienia, b. wicepremierem Jarosławem Gowinem. Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że Budka będzie próbował przekonać Gowina, by posłowie Porozumienia pomogli odrzucić ustawę ws. wyborów korespondencyjnych.
Powiązany Artykuł
Minister zdrowia: wybory tradycyjne za 2 lata, teraz bezpieczne są tylko korespondencyjne
Zadaniem Adam Borowskiego nie ma możliwości zmiany terminu wyborów prezydenckich. - Niestety nasza konstytucja nie przewidziała takich przypadków jak pandemia i w związku z tym kłopotów z przeprowadzeniem wyborów. Jednocześnie opozycja nie przedstawia żadnej rozsądnej propozycji. Jarosław Gowin taką propozycją przedstawił, i zgodził się na nią Jarosław Kaczyński – przypominał.
Wybory trzeba przeprowadzić jak najszybciej
Publicysta zauważył, że kwestie wyborów nie mogą przesłaniać walki z pandemią. - W momencie kiedy opozycja nie godzi się na takie rozwiązanie, trzeba wybory przeprowadzić jak najszybciej, właśnie po to, by walka z koronawirusem nie stanowiła pożywki dla kampanii wyborczej, która, choć nie w formie tradycyjnej, cały czas trwa - stwierdził.
Powiązany Artykuł
Spychalski o wyborach: działania opozycji obliczone na to, by w Polsce zapanował chaos
- Najbezpieczniejszy sposób głosowania to droga korespondencyjna, z czym też wiąże się dużo problemów. To jest cała operacja logistyczna w której opozycja znowu nie pomaga. Marszałek Grodzki trzyma ustawę w Senacie i będzie trzymał do ostatniego dnia, na który pozwala prawo, tylko po to, by było jak najmniej czasu na przygotowania – dodał Adam Borowski.
REKLAMA
Niekonsekwentne wypowiedzi Donalda Tuska
Gość audycji odniósł się także do wypowiedzi Donald Tusk w wywiadzie dla niemieckiego tygodnika "Der Spiegel". - Donald Tusk z jednej strony atakuje Wiktora Orbana, że wprowadził stan wyjątkowy i sprawuje władze "narzędziami totalitarnymi", natomiast polskie władze oskarża o to, że nie chcą wprowadzić stanu nadzwyczajnego - zauważył były opozycjonista.
>>>[CZYTAJ TAKŻE]: Wybory prezydenckie 2020. Politolog: kompromis znajduje się na stole
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
REKLAMA
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Goście: Adam Borowski
Data emisji: 19.04.2020
Godzina emisji: 13.35
REKLAMA
PR24/PAP/ka
REKLAMA