"Zawsze mieliśmy otwarte drzwi". Piotr Duda o współpracy Solidarności z prezydentem
- Ta umowa, którą podpisaliśmy w 2015 roku i to, co robiliśmy wspólnie jako Solidarność czy ja osobiście przez te 5 lat z panem prezydentem Andrzejem Dudą, te nasze działania, wychodziły poza ramy tego porozumienia - stwierdził w Polskim Radiu 24 Piotr Duda, szef Solidarności. - Wiedziałem, że jeżeli coś jest nie tak w rozmowach, negocjacjach z rządem Zjednoczonej Prawicy, to zawsze mogę zwrócić się do pana prezydenta - dodał.
2020-05-05, 18:25
Posłuchaj
Andrzej Duda zobowiązał się, że w przypadku wygrania wyborów będzie realizował program wyborczy "Obronimy Polskę Plus", który gwarantuje utrzymanie programów społecznych oraz sprawiedliwy rozwój państwa i opiera się na takich filarach, jak wsparcie dla rodzin, utrzymanie miejsc pracy, solidarność społeczna, zrównoważony rozwój, bezpieczeństwo oraz dialog.
Prezydent zadeklarował, że kontynuując działania realizowane od 2015 roku, będzie prowadził politykę rozwoju, która służy społeczeństwu poprzez utrzymanie wsparcia dla rodzin, w tym programów typu Rodzina 500 Plus czy 13. emerytura oraz wsparcie dla polskiej gospodarki i promocję patriotyzmu gospodarczego.
"Zawsze mogliśmy liczyć na pana prezydenta "
REKLAMA
Piotr Duda podkreślał w Polskim Radiu 24 znaczenie podpisania nowej umowy programowej między prezydentem Andrzejem Dudą a NSZZ "Solidarność". Wysoko ocenił jednocześnie minione 5 lat współpracy głową państwa z Solidarnością.
- Ta umowa, którą podpisaliśmy w 2015 roku i to, co robiliśmy wspólnie jako Solidarność czy ja osobiście przez te 5 lat z panem prezydentem Andrzejem Dudą, te nasze działania, wychodziły poza ramy tego porozumienia. Wiedziałem, że jeżeli coś jest nie tak w rozmowach, negocjacjach z rządem Zjednoczonej Prawicy, zawsze mogę zwrócić się do pana prezydenta. Solidarność zawsze miała drzwi otwarte - powiedział w PR24 Piotr Duda.
Gość PR24 podkreślał zrozumienie prezydenta RP dla wielu działań Solidarności i m.in. pomoc w uświetnianiu ważnych uroczystości. - Gdańsk, Jastrzębie, Szczecin, czy wiele innych miasta - pan prezydent Andrzej Duda zawsze był obecny, zawsze mogliśmy na niego liczyć. A to było ważne dla tych bohaterów z 1980 roku, którzy przez pewien czas byli zapomniani - podkreślał szef Solidarności.
REKLAMA
"Mamy na szczęście prezydenta"
Piotr Duda został też poproszony przez prowadzącego audycję Adriana Klarenbacha, żeby ocenił jakość dialogu społecznego, który odbywa się w Polsce.
- Kto chce dialog społeczny prowadzić, to go prowadzi (...) - stwierdził Piotr Duda i nawiązał do specustawy dot. walki z koronawirusem, w której znalazły się przepisy umożliwiające premierowi dokonywanie zmian w Radzie Dialogu Społecznego w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii. Zapisy te skrytykowała m.in Solidarność. Przewodniczący Związku Piotr Duda ocenił, że zmiany dające premierowi prawo odwoływania członków Rady "to rażące naruszenie autonomii partnerów społecznych".
- Mamy na szczęście pana prezydenta, który przepisy dot. Rady Dialogu Społecznego skierował do Trybunału Konstytucyjnego, bo od powoływania jest pan prezydent na wniosek samej organizacji - stwierdził w PR24 Piotr Duda.
REKLAMA
W audycji także komentarz do bieżącej sytuacji politycznej w Polsce.
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Audycja: "Rozmowa Polskiego Radia 24"
Prowadzący: Adrian Klarenbach
REKLAMA
Gość: Piotr Duda, szef Solidarności
Data rozmowy: 05.05.2020
Godzina rozmowy: 17:33
PR24/tb/IAR/PAP
REKLAMA
REKLAMA