Publicysta: mamy do czynienia z potężnym chaosem w PO

- Małgorzata Kidawa-Błońska w swoim tweecie zapowiedział walkę do końca i dość jednoznacznie określiła swoje stanowisko jako kandydatka na prezydenta, nie ma zamiaru ustępować - mówił w Polskim Radiu 24 Andrzej Rafał Potocki ("Sieci").

2020-05-14, 12:59

Posłuchaj

14.05.2020 Andrzej Rafał Potocki (Polskie Radio 24 / Temat dnia/Gość PR24)

Dodaj do playlisty

Sejm uchwalił we wtorek 12 maja nową ustawę dotyczącą tegorocznych wyborów prezydenckich. Przewidziano w niej, że głosowanie odbędzie się metodą "mieszaną" - w lokalach wyborczych oraz, dla chętnych, korespondencyjnie.

Powiązany Artykuł

Krzysztof Sobolewski: po stronie opozycji nie ma jednomyślności ws. organizowania wyborów

Choć ustawa zakłada możliwość ponownej rejestracji kandydatów, którzy mieli wziąć udział w wyborach prezydenckich 10 maja, to daje też prawo startu nowym kandydatom.

"Władze PO są w kropce"

Andrzej Rafał Potocki komentował ostatnie wypowiedzi Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, deklarującej chęć kandydowania w wyborach prezydenckich, w kontekście głosów opozycji, proponujących zmianę kandydata tej partii. - Mamy do czynienia z potężnym chaosem w Platformie Obywatelskiej. Władze tej partii są w kropce, jak miecz Demoklesa wisi nad nimi kandydatura Szymona Hołowni, który zaczął "wymiatać" elektorat Platformy - stwierdził gość audycji.

"Wzrost notowań Szymona Hołowni zrozumiały"

Zdaniem publicysty trudno się dziwić niskiemu poparciu dla kandydatki, w sytuacji, gdy elektorat PO od półtora miesiąca otrzymuje zmienny przekaz. - W tym wszystkim można się pogubić. Stąd jest tak gwałtowny wzrost notowań Szymona Hołowni. Gdyby jednak Małgorzata Kidawa-Błońska zdecydowała się kandydować, to ten elektorat jest do odzyskania - zaznaczył.

REKLAMA

- Z punktu widzenia PO najsensowniejsze będzie postawienie na jednego kandydata i zmiana narracji dotyczącej bojkotu wyborów, jasne postawienie sprawy i przeprowadzenie pełnej kampanii wyborczej - dodał publicysta.

Zmiana kandydata ryzykowna dla Platformy

Jak ocenił Andrzej Rafał Potocki, każda z możliwych alternatywnych kandydatur PO niesie za sobą dylematy. - Rafał Trzaskowski ma za sobą wiele kompromitujących historii w kwestiach zarządzania stolicą. Co więcej, jeśli zostałby on kandydatem, PO może stracić Warszawę, którą będzie wtedy zarządzał komisarz. To potężne ryzyko dla Platformy. Radosław Sikorski to z kolei człowiek, który nie jest bardzo związany z Platformą. (…) PO nie ma do niego stuprocentowego zaufania. Jest to także zbyt ostry kandydat, jego wypowiedzi wzbudzają kontrowersje, jest arogancki - ocenił.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Politolog: Kidawa-Błońska nie chce być ofiarą kampanii, którą organizowała PO

Zachęcamy do wysłuchania nagrania audycji.

REKLAMA