W Nowym Jorku spada liczba zgonów na COVID-19. "Przeszliśmy przez piekło"
Gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo ocenił w niedzielę, że w walce z COVID-19 został osiągnięty znaczący postęp, co pokazują najnowsze dane statystyczne. - W absurdalnej rzeczywistości, w jakiej przyszło nam żyć, jest to bardzo dobra wiadomość - dodał.
2020-06-01, 01:27
Jak podkreślił gubernator Nowego Jorku, liczba ofiar śmiertelnych epidemii koronawirusa spadła w ciągu ostatniej doby do 56 w porównaniu do 67 przypadków zarejestrowanych dzień wcześniej. To już szósty dzień, gdy liczba zgonów nie przekroczyła 75. Niższe były też odsetki hospitalizacji, intubacji na oddziałach intensywnej opieki medycznej oraz nowych przypadków wirusa.
Powiązany Artykuł
"New York Times" oddał hołd ofiarom COVID-19. Wyjątkowa okładka dziennika
Dentyści wracają do pracy
- Zmniejszenie liczby zgonów jest ogromnym postępem w stosunku do sytuacji, z jaką mieliśmy jeszcze niedawno do czynienia. Przeszliśmy przez piekło (…), ale jesteśmy już po drugiej stronie - powiedział Cuomo. - W absurdalnej rzeczywistości, w jakiej przyszło nam żyć, jest to bardzo dobra wiadomość - dodał.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Nowy Jork: mieszkańcy miasta prawdopodobnie wkrótce wrócą do pracy
REKLAMA
Gubernator ogłosił w niedzielę, że gabinety dentystyczne w całym stanie będą mogły ponownie przyjmować pacjentów. Ich otwarcie nastąpi w poniedziałek, ale jest to warunkowane przestrzeganiem zasad dystansowania społecznego wśród pacjentów oczekujących na przyjęcie, używania maseczek oraz przestrzegania zasad higieny i wszelkich innych zaleceń dotyczących bezpieczeństwa.
mbl
REKLAMA