Pijany kierowca staranował auto, w którym były cztery osoby, w tym troje dzieci. Jest decyzja ws. aresztu
Łódzki sąd aresztował kierowcę, który po pijanemu staranował auto z czterema osobami. Wśród nich było troje dzieci. - Jedno jest w ciężkim stanie - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej Krzysztof Kopania.
2020-06-02, 16:42
Jak przekazał prokurator, po odbywającym się w szpitalu przesłuchaniu podejrzanego, sąd aresztował go na trzy miesiące.
Powiązany Artykuł
![policja_1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/6bf05dc5-9b13-42ab-8df0-81498747d541.jpg)
Uciekała policji. Spowodowała wypadek, w którym zostało rannych pięć osób
Mężczyzna przyznał się do tego, że w sobotę, będąc pod wpływem alkoholu, wjechał nagle na skrzyżowanie i spowodował wypadek, w wyniku którego ranne zostały cztery osoby, w tym troje dzieci w wieku 6, 10 i 17 lat.
- W przypadku 17-latki jest to ciężki uszczerbek na zdrowiu. Pomimo przeprowadzenia skomplikowanej operacji neurochirurgicznej, jej stan jest bardzo ciężki - powiedział Kopania.
CZYTAJ RÓWNIEŻ >>> Minionej doby skontrolowano ponad 108 tys. osób wjeżdżających do kraju
REKLAMA
Mężczyźnie grozi 12 lat więzienia
W sobotę wieczorem na skrzyżowanie al. Włókniarzy i ul. Konstantynowskiej w Łodzi na czerwonym świetle i z dużą prędkością wjechał kierowca audi.
Jak relacjonowali policjanci z łódzkiej drogówki, samochód dosłownie staranował skręcającego w Konstantynowską fiata bravę, którym jechały cztery osoby, w tym troje dzieci.
Kierowca audi miał promil alkoholu w organizmie i nie miał uprawnień do kierowania pojazdami - wcześniej zatrzymano mu prawo jazdy. Mężczyźnie grozi kara do 12 lat więzienia.
kad
REKLAMA
REKLAMA